1-pech, 2-kim to chcialem byc ;)

[Gimiak]

Przytocze tutaj dosc dziwne aczkolwiek prawdziwe wyznanie, moze ktos jest w podobnej sytuacji.
Odkad pamietam mam pecha co do sprzetu, wszystko co kupuje nowego w sklepie zawsze mi sie psuje (nie mowie o grach), straszna rzecz, ale prawdziwa. Najgorsze, ze nie da sie tego zmienic, przyklad gitara elektryczna- po 2 tyg do naprawy, piec do gitary - zjebany, elektryczn a perkusja - nie dziala w 100%, komp - szkoda gadac - spalil sie, komorka, glosniki itd. Takich przykladow moglbym podac mnostwo - jednym slowem pech do sprzetu. SIC!

Dlatego lubie kupowac sprzet od ludzi - uzywany - np. allegro, ebay czy komisy, bo jakims dziwnym trafem ten dziala (odpukac :mrgreen: ). Czy jest jeszcze ktos z takim "darem" ?

No a druga sprawa to moze tez macie podobne historie z rozkrecaniem i skrecaniem sprzetu co okazuje sie, ze pozniej nie dziala ? Ja tak mam , szkoda gadac - zawsze mi jakies czesci zostawaly :mrgreen: .

[hdx]

HAHAHA.... Ja mam dopiero pecha...

Mieszkam w mieszkaniu pod numerem 13... Mamy pecha bo zawsze nam cos wysiada. Najpierw uklad elektryczny, potem byly problemy z zatkanym kanalem i ostatnio cos z gazem nawalilo. Do tego zepsula nam sie pralka i kuchenka. I to wszystko w ostatnim roku... :/ A ze sprzetem tez nie najlepiej. Spalily mi sie 2 kompy, telefon utopilem

[soberpl]

Hehe dobre U mnie w rodzince to chyba mama miala najwiekszego pecha co do sprzetu ,co kupila zawsze predzej ,czy pozniej padlo Z naprawami to roznie ,ale zazwyczaj to co rozkrecilem i skrecilem na nowo dzialalo i czasem bez kilku czesci

[Gimiak]

Z naprawami to roznie ,ale zazwyczaj to co rozkrecilem i skrecilem na nowo dzialalo i czasem bez kilku czesci

Tzn ze powinienes pracowac w fabryce N - zmniejszyl bys koszta produkcyjne

[soberpl]

Tzn ze powinienes pracowac w fabryce N - zmniejszyl bys koszta produkcyjne Wink

Myslalem juz nad tym ,ale poki co dalem sobie spokoj

[froger3]

pecha az takiego nie mam ale.... mi jakos sie psuja rzeczy(nie gry cale szczescie) ktoe wlasnie byly juz przez kogos uzywane:( Tak bylo z gitara bassowa, walkmenem, CDplayerem i paroma innymi przedmiotami..
Mam tylko nadzieje ze nie spotka to mojego GB SP:(

[Gimiak]

Oby ja z mojego jestm zadowolony . Chcialbym miec jeszcze przelotke do podlonczenia sluchawek lub zestawu glosnikow (2.1 Logitech z3)

[Damjen]

Ja nie moge powiedziec ze mam pecha do sprzetu nowego czy tez uzywanego. Czasem cos padnie, wiadomo - moze byc to zarowno nowka jak i cos uzywanego. Mam natomiast dar do napraw Jak cos sie zaczyna chrzanic to przestaje tego uzywac (na jakis czas), potem sprawdzam - a nuz sie cudownie naprawilo Z reguly jednak sie cudownie samo nie naprawilo i wtedy przychodzi okres walki z samym soba - czy uzywac sprzetu ktory ma uposledzone funkcje czy sprobowac naprawic samemu. No i do tej pory zawsze wychodzilo tak ze w koncu decydowalem sie na "naprawe" Po "naprawie" z reguly dzialalo bardzo dobrze...przez jakis czas, zazwyczaj 2-3 tygodnie a potem... I wtedy juz nic nie moglem zrobic