Niestety, po podłączeniu do SNESa, okazało się, że obraz się pojawia a po chwili ciemnieje tak, że nic nie widać. Niedawno szukałem źródła problemu i okazuje się, że według schematów Nintendo, kabel korzysta z trzech kondensatorów, podpiętych między drutami od każdego z kolorów, a pinami od końcówki SCART, przez co kable te nie współpracują z europejskimi SNESami (z NTSCowymi owszem).
!!!UWAGA!!! Źródła mówią, że kondensatory, które odlutowujemy, są konieczne do odtworzenia obrazu z Gamecube'a, jednak u mnie po modyfikacji działa wszystko ładnie i pięknie, zarówno ze SNESem jak i NGC.
Oto jak zmodyfikować kabel od NGC, tak żeby działał ze SNESem (wymagana zabawa z lutownicą):
1. Odkręcić nasadkę, nakręcaną przy końcówce SCART (tej wkładanej do TV).
2. Zdjąć osłonę, odsłaniając tym samym kable i blaszkę w całej okazałości.
(zdjęcia przed modyfikacją pokazane są na kablu third party)
Kliknij obrazek, aby powiększyć
3. Przewracamy kabel tak, żeby ścianka kostki bez ścięcia, była po lewej stronie. Lokalizujemy trzy druciki z kondensatorami (druciki zaznaczone są na zdjęciu kolorowymi strzałkami odpowiednio do tego jaki kolor reprezentują, owalami zaś zaznaczone są kondensatory). Pomiędzy każdym z nich powinien być jeden pin przerwy.
Kliknij obrazek, aby powiększyć
4. Odlutowujemy styk między kondensatorem a pinem, odlutowujemy kondensator, przylutowujemy drucik tam gdzie był. Czynność powtórzyć dla każdego z kolorów, najlepiej jeden po drugim, zeby się nie pomieszało.
Efetkt pokazany na kablu 3in1
Kliknij obrazek, aby powiększyć
5. Po wszystkim zakładamy osłonkę, uważając żeby drucików nie przyciąć, zakręcamy nasadkę, podpinamy kabel do naszego CRTka i cieszymy się pięknym obrazem ze SNESa
