Yoshi's Island Super Mario Advance 3 - problem z zapisami

[haz111]

Dziś dostałęm w swoje łapki wspomnianą wyżej grę. Wszystko ładnie, wyjmuję z pudełka, pakuję do GBA, włączam i... "Huston! We have a problem!"

Od razu po logo GB i Ninny pojawia się ekran który informuje mnie:

Your saved data
is corrupted

File A - OK
File B - OK
File C - OK
High scores - OK"

Później idzie sobie taka historyjka i jest fajnie, pojawia się menu, wybieram "Single Player", następnie "Yoshi's Island" i mam taki sam komunikat jak podałem wyżej. Gra wraca do historyjki.

Kiedy zaś wybiorę "Mario Bros 3" pojawia się napis "Unable to save" i trzeba ręcznie wyłączyć i włączyć.

Co może być tego powodem i jak temu zaradzić?

[marcin_N]

Ja możesz to zarzuć foto. Wszystko wskazuje na to, że masz pirata.

[kawka]

Nie trzeba fotki do tego nawet. Kartridż Super Mario Advance 3 - Yoshi's Island na GBA nie ma bateryjnie podtrzymywanego save'a (czyli po prostu nie ma bateryjki). W środku jest mały chip, który umożliwia zastosowanie pamięci typu EEPROM - mam na myśli oryginalne gry. W podróbkach stosuje się oczywiście zwykłe bateryjki, które po jakimś czasie padają i powodują tego typu komunikaty.

[haz111]

Cóż peszek... Cytując klasyka: "A taki ładny był... amerykański"... Ładny boxik, ładny katridź=ż, plastik przyjemny w dotyku, nie śmierdzący, etykietka marzenie... znaczek SoQ też... jedyny szkopuł to zaklejona dziurka ze śrubką...

Jak coś zdjęcia zarzucę jak uda mi się uruchomić czytnik kart lub podłączek aparat

EDIT:
Oto zdięcia jeżeli kogoś to interesuje: http://imgur.com/a/aBbQx#3






Jak zakupię śrubokręt to dobiorę się do wnętrzności.

[marek7_ak]

Niestety podróba, widać po naklejce i braku wybitego numeru

[Spyro1993]

Niestety również miałem podróbkę tej zacnej gry, lecz pomimo faktu, że miałem ją 3 lata, to nic takiego mi się na szczęście nie przytrafiło. Sprzedałem ją i cieszę się, że mam ją na 3DS-ie w programie ambasadorskim. Polecam ukończenie tej gry, bo warto.
Na Nintendo DS jest druga część, jednakże pierwowzór jest w moim odczuciu lepszy.

[PapaHerbal]

Też mam tego samego piracika niestety. Przy okazji zakupu warto też zwrócić uwagę (zapytać sprzedawcę) o numer modelu (MODEL NO.) wybity na odwrocie karta. Oryginalne carty mają numer AGB-002, natomiast piraty (przynajmniej te, z którymi miałem do czynienia) AGB-003, a ten oryginalnie jest numerem Battery Pack'a do GBA. Taki chiński szpasik, ot co

[haz111]

Ale według wikipedi starsze oryginały korzystały z bateri, zanim przeżucono je ma ten cały EEPROM. Więc w starszych trzeba szukać innych śladów.

Swoją drogą to nie ja kupowałem, tylko znajomy w sklepie w Krakowie na ul. Dietla.

[Baieros]

Chyba nie zrozumiałeś kolegi wyżej Chińczycy oznaczają cartridge jako baterie zamiast jako cartridge

Jak masz wątpliwości co do oryginalności zewnętrznej części to po rozkręceniu już nigdy nie będziesz ich miał

[PapaHerbal]

Przy okazji ciekawostka haz, jeśli podkusiłoby Cię kiedyś na zakup GameBoyPlayer'a do GaCka to z moich obserwacji wynika, że nie wszystkie pirackie carty są przez tę przystawkę prawidłowo obsługiwane. Zdarzają się zwiechy i inne kwiatki. W najgorszym przypadku gra nie odpali w ogóle.