The Legend of Zelda: Phantom Hourglass

[ashka]

Wczoraj mialam okazje pograc troche w ww. tytul, a dokladnie w jej japonska wersje. Przeszlam pierwsza jaskinie, a wczesniej o malo co nie zadziobaly mnie BARDZO agresywne kury :]
Gra wydaje sie fajna, troche szkoda, ze tak latwo zginac ..... tonac :]

Ale ja nie o tym: w japonskiej wersji, jak wiadomo sa krzaki. W czasie filmikow teksty sa w furiganie i troche za szybko, jak na moj gust, ale w grze sa juz tylko kanji. ALE gdy sie touch-penem dotknie krzaka, wyskakuje czytanie :D I tak jest w przypadku kazdego kawalka tekstu w grze! :-) :-)

Mala rzecz, a cieszy.
Jesli o mnie chodzi, to moga w ten sposob wydawac KAZDA gre ^_^

[Gimiak]

Ja czekam na swoja amerykanska wersje juz ponad tydzien.

[ashka]

Ja pewnie w koncu nie kupie zadnej, tylko pozycze w koncu te japonska, jak kolezanka skonczy Sie zobaczy.....

[Gosiek]

Ja czekam na swoja amerykanska wersje

A ja chyba poczekam kilka miesiecy, az cena spadnie do bardziej przystepnej. Zwlaszcza, ze na razie koncze grac w The Minish Cap (zostalo mi zwiedzanie Dark Hyrule Castle i spotkanie z Vaatim) i przyda mi sie chwila dluzszego odpoczynku od przygod Linka - co za duzo, to niezdrowo. A gra, chociaz swietna, zaczyna mi sie troche dluzyc.

[mrSin]

Zelda to jedna z tych gier przez, ktore zaluje ze kupilem PSP zamiast DS, ech cos czuje ze bede musial powaznie porozmawiac ze swoim portfelem

[SopeL]

Wspaniala gra, w pelni wykorzystuje mozliwosci DS'a. Szkoda tylko, ze nie ma mozliwosci sterowania krzyzakiem, bo nie przepadam za stylusem.

Zdobyl ktos na strzelnicy 2000 punktow (?), bo probuje od kilku dni i za kazdym bezblednym (100% trafien, zadnego w babeczke) podejsciem udaje mi sie uzbierac 1950 i koniec czasu. Juz mnie to troche frustruje.


EDIT

Zaraz po napisaniu posta zagralem raz jeszcze i od razu 2050 z jednym pudlem.

[Gimiak]

Zaraz po napisaniu posta zagralem raz jeszcze i od razu 2050 z jednym pudlem.

Gra zrobila ci na zlosc. Ja wczoraj o 2:30 w nocy (mniej wiecej) przeszedlem do konca. Gra swietna, ciekawa fabula i grafika. Sterowanie stylusem przypadlo mi do gustu. Mozna sprzedac...

[SopeL]

Ja w niedziele skonczylem gre i teraz gram na save'ie przed ostatnia walka probujac wszystko na 100% zebrac, np. dzisiaj dopiero wedke dostalem i teraz sobie rybki lowie (nawet lepszego wabika(?) dostalem za niezly okaz), ale to wszystko chyba tylko dlatego, ze fabula FF III na DS'a mnie nie wciagnela w odroznieniu do rzeczywiscie dobrej fabuly Zeldy.

[Mejs]

Kurde bardzo mocna Zelda, takiego funu z itemow jeszcze nie mialem. Te wszystkie patenty na ktore niektore itemy mozna wykorzystywac mnie rozbrajaja. Na poczatku gra wydawala mi sie uposledzonym Wind Waker'em (patrzec po screenach) ale jak w koncu zagralem we wlasny egzemplarz to zupelnie zmienilem zdanie. Polecam! Gra dla ktorej warto kupic DSa.