Kłopotliwa sprzedawczyni i ja w kropce?
- Brzostek
- 'dopchal sie i chce pisac'
- Posty: 257
- Rejestracja: 2011-01-08, 00:00
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kłopotliwa sprzedawczyni i ja w kropce?
Może powiedz jej, żeby zrobiła zdjęcie podłączonej i włączonej konsoli, skoro ona uważa, że działa? To raczej nie powinno być problemem. Ciekawe, czy ci prześle takie zdjęcie.
- Brzostek
- 'dopchal sie i chce pisac'
- Posty: 257
- Rejestracja: 2011-01-08, 00:00
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kłopotliwa sprzedawczyni i ja w kropce?
No to chyba sprawa załatwiona, skoro masz odesłać konsolę, a ten koleś nie chce ci wysłać innej, prawda?
Chyba, że czegoś nie zrozumiałem.
Chyba, że czegoś nie zrozumiałem.
- kolo
- Redaktor
- Posty: 2741
- Rejestracja: 2011-01-22, 10:47
- Lokalizacja: Łańcut
- Kontakt:
Re: Kłopotliwa sprzedawczyni i ja w kropce?
Eeee... Ale on już tą konsolę odesłał i baba nie chce oddać całej należnej kasy.
- Brzostek
- 'dopchal sie i chce pisac'
- Posty: 257
- Rejestracja: 2011-01-08, 00:00
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kłopotliwa sprzedawczyni i ja w kropce?
Rzeczywiście, sory. :I
- mentor93
- 'wieszcz narodowy'
- Posty: 1201
- Rejestracja: 2012-02-12, 15:20
Re: Kłopotliwa sprzedawczyni i ja w kropce?
Na przyszłość pamiętaj o programie ochrony kupujących i żeby od razu bić na Allegro, zamiast odsyłać towar. Teraz, kiedy nie masz konsoli, możesz co najwyżej nakłamać, że baba nie wysłała towaru, ale to raczej nijakie rozwiązanie.
Powiedz, żeby odesłała konsolę (lub wysłała inną), ale zwykłą paczką, z opcją "sprawdzenie przy odbiorze" (kiedy listonosz przyniesie paczkę do Twojego domu, Ty możesz najpierw ją otworzyć i sprawdzić, czy wszystko jest w porządku, a dopiero potem podpisać potwierdzenie odbioru). A kasy za wysyłkę nie dawaj, w końcu to ona Cię oszukała, dlaczego miałbyś tracić jeszcze więcej pieniędzy?
Powiedz, żeby odesłała konsolę (lub wysłała inną), ale zwykłą paczką, z opcją "sprawdzenie przy odbiorze" (kiedy listonosz przyniesie paczkę do Twojego domu, Ty możesz najpierw ją otworzyć i sprawdzić, czy wszystko jest w porządku, a dopiero potem podpisać potwierdzenie odbioru). A kasy za wysyłkę nie dawaj, w końcu to ona Cię oszukała, dlaczego miałbyś tracić jeszcze więcej pieniędzy?
- mentor93
- 'wieszcz narodowy'
- Posty: 1201
- Rejestracja: 2012-02-12, 15:20
Re: Kłopotliwa sprzedawczyni i ja w kropce?
Ba, ze trzy tygodnie temu kupiłem pięć gier i dotąd ich nie mam Dobrze, że wybrałem za pobraniem, ale negatywa już allegrowiczowi wystawiłem.
Powiedz jej, żeby odesłała Ci pieniądze za konsolę i jedną wysyłkę i na inne rozwiązanie nie przystaniesz. A jak dalej będzie coś kręcić, to zgłoś do serwisu Allegro. Może i nie masz konsoli jako dowodu na to, że przysłano Ci wadliwy sprzęt, niezgodny z opisem aukcji, ale fakt jest taki, że konsoli po prostu nie masz, a pieniądze wpłaciłeś. A jeśli baba będzie próbowała się tłumaczyć, to albo wyjdzie na to, że nie wysłała towaru, albo że wysłała wadliwy.
Ewentualnie odpuść sobie, jeśli nie chcesz tracić nerwów. Nie wydałeś w końcu sześciu miesięcznych pensji.
Powiedz jej, żeby odesłała Ci pieniądze za konsolę i jedną wysyłkę i na inne rozwiązanie nie przystaniesz. A jak dalej będzie coś kręcić, to zgłoś do serwisu Allegro. Może i nie masz konsoli jako dowodu na to, że przysłano Ci wadliwy sprzęt, niezgodny z opisem aukcji, ale fakt jest taki, że konsoli po prostu nie masz, a pieniądze wpłaciłeś. A jeśli baba będzie próbowała się tłumaczyć, to albo wyjdzie na to, że nie wysłała towaru, albo że wysłała wadliwy.
Ewentualnie odpuść sobie, jeśli nie chcesz tracić nerwów. Nie wydałeś w końcu sześciu miesięcznych pensji.
- M-Chan
- 'radzi sobie'
- Posty: 474
- Rejestracja: 2012-07-17, 10:25
- Lokalizacja: Rougetsu Island
Re: Kłopotliwa sprzedawczyni i ja w kropce?
Przykra sprawa, ale na pomoc allegro nie licz - ten serwis jest rajem dla krętaczy takich jak ta baba, a allegro interesuje TYLKO żeby zapłaciła prowizje. Osobiście zgłaszałem już nie jedną sprawę i całe to zakładanie sporu to niesmaczny żart mydlący oczy "bezpieczeństwem" (dostaniesz masę "cennych rad" ażeby dogadać się samemu z super sprzedawcą, że allegro nie jest stroną umowy itp.), na policji jest masa zgłoszeń dotyczących allegro, szkoda nerwów. Ja po kolejnym syfie z kolei z allegro nie korzystam już prawie wcale o wiele więcej szczęścia miałem do tablicy.