Strona 41 z 43

Re: Na jaki film oczekujesz (lub jaki widziales)?

: 2015-08-01, 20:53
autor: szczupi26
Za westernami nie przepadam ale nie wykluczone że i do nich przysiądę. Całe szczęście filmów z innych gatunków w których CE grał lub reżyserował (lub reżyserował i grał) jest od groma więc nie grozi mi zbyt szybkie wyeksploatowanie tematu :)

Re: Na jaki film oczekujesz (lub jaki widziales)?

: 2015-08-02, 18:30
autor: okult
No więc tak:
Oglądałem własnie Piksele - przekozackie! Epickie! Fenomenalne! Cieszyłem się jak dzieciak i nawet baner Nintendo w 1982r mi nie przeszkadzał ;)

Co do filmów z Clintem to absolutna klasyka. Brudny Harry to obowiązkowa pozycja. To jeszcze czasy bohaterów którzy byli po prostu twardymi maderfakerami, a nie wypindrowanymi koksami z siłki ;) Polecam też Gran Torino - genialny film.

Co do westernów to faktycznie trzeba lubić. Generalnie gatunek jest szeroki i masa filmów była po prostu kiepska. Z nowych produkcji to serial Deadwood jest bardzo dobry.

Re: Na jaki film oczekujesz (lub jaki widziales)?

: 2015-08-03, 07:35
autor: szczupi26
Gran Torino ...... epicki film, jeden z najlepszych jakie oglądałem ever (mimo że pierwszym filmem jaki zrobił na mnie piorunujące wrażenie było "Million Dollar Baby" to dopiero od GT zacząłem bliżej interesować się twórczością CE)
Wczoraj obejrzałem The Enforcer, rozpisywać się nie ma potrzeby, po prostu obowiązkowa pozycja.

Re: Na jaki film oczekujesz (lub jaki widziales)?

: 2015-09-13, 21:24
autor: Forte
Oczekuję... hmm. Chyba tylko na Assassin's Creed, bo jestem ciekaw czy spartolą go jak prawie każdą grową adaptację, czy nowy bohater, (prawie) nowa historia i inne realia historyczne pozwolą na stworzenie czegoś dobrego.

Z filmów nie oglądałem nic ciekawego ostatnio jednak.

Re: Na jaki film oczekujesz (lub jaki widziales)?

: 2015-10-28, 18:50
autor: PSSystem
Jw. oczekuję na asasyna. Mam nadzieję, że nie spartolą go jak spartolili Piaski Czasu, bo tylko to mnie zabolało >< Chociaż... film z Halo też cudem nie był >< i jeśli się bardziej zastanowić, to mam nadzieję, że Peter Jackson pójdzie po rozum do głowy i zrobi film w oparciu o Sillmariliona ^^ w porównaniu do Hobbita tutaj przychylę się do jego własnej interpretacji, która w Hobbicie niezbyt mi się podobała.

Ostatnio byłem z dziewczyną na filmie Crimson Peak. Wbrew pozorom poczułem lekki oddech czegoś nowego i choć jednym z głównych wątków był wątek miłosny, to ani trochę mi to nie przeszkadzało. Powiem tyle, że umieszczenie tu aktorki, która grała w powrocie Alicji do krainy czarów (wybaczcie za brak imion, nie jest to moja mocna strona) było bardzo dobrą, jeśli nie jedną z lepszych decyzji reżyserów Hollywood dotyczących obsad w filmach. Dam mocne 6/10, bo jednak można było wyczuć trochę kiczu :/

Re: Na jaki film oczekujesz (lub jaki widziales)?

: 2015-10-28, 20:11
autor: szczupi26
Na weekend obejrzałem z żonką:

Pixels (Piksele) 8-/10
Ted 2 - 8-/10

Obie oceny subiektywne (wiadomo)

Czy na coś czekam ? Nie.

Re: Na jaki film oczekujesz (lub jaki widziales)?

: 2015-10-30, 23:21
autor: Ukukuki
Knock Knock to zdecydowanie film średni w każdym calu. Jedyne co jest w nim fajne i przyciąga wzrok to młode piersi, niestety.

Re: Na jaki film oczekujesz (lub jaki widziales)?

: 2015-10-31, 06:38
autor: szczupi26
What We Do in the Shadows - zdecydowanie najlepszy film o wampirach jaki oglądałem ever. Genialny humor (gagi, sytuacje) z odrobiną refleksji nt. bólu przemijania doprawione odrobiną napięcia a'la Blir Witch Project.
9/10

Re: Na jaki film oczekujesz (lub jaki widziales)?

: 2016-04-09, 16:42
autor: marcin46
Na kung fu pandzie 3 byłem ostatnio i najlepsza część xD
_________________
"Chociaż, wolę uciec stąd jak najdalej
Wiesz- świat jest piękny, życie też- tylko ludzie nie."
penisverlängerung penis vergroten penisförstoring

Re: Na jaki film oczekujesz (lub jaki widziales)?

: 2016-05-15, 14:11
autor: Forte
Po pierwszym zwiastunie Assassin's Creed, jestem przekonany, że chcę iść do kina. Zwizualizowanie pobytu głównego bohatera w placówce Abstergo jakoś do mnie nie przemawia (może zmienię zdanie jak zobaczę całość), ale momenty historyczne wyglądają już naprawdę rewelacyjnie.

Mam też nadzieję, że ścieżka dźwiękowa będzie inna niż w trailerze, bo jest tragiczna...

https://www.youtube.com/watch?v=gfJVoF5ko1Y

Re: Na jaki film oczekujesz (lub jaki widziales)?

: 2016-05-17, 13:25
autor: Tylko
Oglądałem Batman v Superman i wbrew temu co mówią niektórzy film mi się podobał. To nie była lekka historia jak ze stajni Marvela, a coś poważniejszego jak np. Watchmen. Ludzie narzekają na mroczny klimat, ale mi to właśnie to się najbardziej podobało, no i muzyka Hansa Zimmera, która sprawiała, że w niektórych momentach miałem ciarki na plecach.

Re: Na jaki film oczekujesz (lub jaki widziales)?

: 2016-05-18, 21:41
autor: Kaspar84
Forte/ czytałeś już że 70% Assasina ma się dziać w "teraźniejszości"? W tym momencie odpadłem i raczej obejrzę w domu...

Re: Na jaki film oczekujesz (lub jaki widziales)?

: 2016-05-21, 08:45
autor: Forte
Słyszałem i też mnie to zmartwiło. Ale jeżeli reżyser ma swoją wizje i ma to działać na korzyść filmu, to dlaczego nie?
Gorzej jeżeli jest to robione tylko po to, żeby zbudować całe uniwersum w pierwszym filmie i odcinać kupony.....

Re: Na jaki film oczekujesz (lub jaki widziales)?

: 2016-05-21, 23:26
autor: cissic
Zdecydowanie na Krwawy Południk. Książka jest genialna

Re: Na jaki film oczekujesz (lub jaki widziales)?

: 2016-05-22, 02:37
autor: mentor93
Forte pisze:Po pierwszym zwiastunie Assassin's Creed[...]
Mi też sceny historyczne przypadły do gustu, za to sceny współczesne kompletnie straciły swój klimat - wygląda to tak jakby Desmond przebywał w ośrodku dla obłąkanych, a nie jakby był obiektem testowym Abstergo. Miałem jednak nadzieję, że pobyty w Animusie mi to wynagrodzą, ale jeśli będą one stanowić jedynie 30% całego filmu, to możliwe, że filmowy Asasyn nie będzie wart obejrzenia.

Dzisiaj w końcu obejrzałem Sposób na blondynkę. Ben Stiller, którego ogółem bardzo lubię, w tym filmie nie miał zbytnio okazji, aby zabłysnąć (choć i jego występ zaliczam jako w miarę udany) i wydaje się być bardziej pionkiem na szachownicy opanowanej przez Dillona i Diaz. Show skradł Matt Dillon, którego też akurat bardzo lubię ;) Oglądałem go już w różnych rolach i z każdej potrafił wykrzesać coś, co mogło zainteresować widza. Tutaj jego postać cechuje ogólna prostota, ale mimo to przyjemnie się go ogląda. A Diaz... Nigdy mnie nie kręciła, a po tym filmie tym bardziej zastanawiam się, co ludzie w niej widzieli. Jej wygląd jest dla mnie strasznie przeciętny, za to jako obiekt westchnień męskiej obsady, dzięki sympatycznej osobowości, spisuje się już całkiem nieźle. Sam film to dla mnie raczej w miarę niezła, lekka komedia romantyczna. Ma swój klimat, ale brakuje w niej więcej gagów, a także wątków pobocznych - wszystko kręci się wokół tytułowej blondynki. Zacząłem oglądać ten film z myślą o komediowym talencie Stillera, a ostatecznie najjaśniejszym punktem okazał się Dillon.

Teraz wziąłem się za Genialny Klan (The Royal Tenenbaums). Większość opinii w Internecie o tym filmie była pozytywna, ale na razie obejrzałem pół godziny i film ten okropnie mnie nudzi. Poza kilkoma znanymi twarzami i dobrym pomysłem wyjściowym na komediodramat chyba nie ma w nim nic ciekawego, ale mam nadzieję, że to się zmieni, bo przede mną jeszcze lekko ponad godzina seansu. Sztywna gra aktorska, nieciekawe postacie, do których nijak nie mogę zapałać sympatią, ociężała reżyseria i jakiś dziwny, niezręczny i prawie że odpychający klimat. Ech... :/