Ktoś się pytał o mój sprzęt. Otóż, jest to gramiec Pioneer PL-Z93 (3/4 automat - po zakończeniu się płytki, ramię się samo podnosi i "ucieka"), wzmacniacz Diora i... Prowizorycznie, stosuję głośniki od mojego 30" kineskopowego telewizora Sony.
Ale wbrew pozorom, brzmienie jest super. Wcześniej miałem aż dwie inne pary głośników (w tym Unitry), i wszystkie mi "pierdziały", gdy zapuściłem stoner rockowe, baaaardzo basowa granie Kyuss (a konkretniej album Welcome To Sky Valley). Głośniki telewizora z tym materiałem poradziły sobie bezbłędnie.
Tak, wiem, muszę sobie w końcu sprawić jakieś "ludzkie" nagłośnienie...
PS, jakby ktoś planował robić jakiś import ze sklepu Hells Headbangers, dajcie znać, chętnie się podepnę. Jeżeli nikt czegoś takiego nie będzie planował, to sam prawdopodobnie pod koniec października/w listopadzie sam się chyba tegoż wyzwania podejmę (i będziecie się mogli dołączyć;).
PS2, ostatnio miała miejsce premiera nowego albumu Dead Can Dance "Anastasis", jest też oczywiście winylowy pressing, który wcale aż tak dużo nie kosztuje (sechs dyszken). Waham się, czy nie kupić. Ktoś już może materiał słyszał?