naprawa Atari 2600 i joysticków - moje wrażenia

Atari Jaguar, NEC PC Engine, SNK Neo Geo i inne
ODPOWIEDZ
frabi
'radzi sobie'
'radzi sobie'
Posty: 561
Rejestracja: 2012-03-10, 11:08
Lokalizacja: Wrocław

naprawa Atari 2600 i joysticków - moje wrażenia

Post autor: frabi » 2012-04-09, 17:22

Muszę się z Wami podzielić wrażeniami z pierwszych prób samodzielnych napraw retrosprzętu.
Ponieważ nie mam w zakresie elektroniki żadnych kwalifikacji a w dzieciństwie gdy zdarzało mi się rozkręcać sprzęty elektroniczne z ciekawości co jest w środku zwykle po złożeniu zostawało mi trochę części :grin:, to jestem bardzo zaskoczony pozytywnymi efektami.

Kupiłem dwa Atari 2600 jr w których nie działały przyciski SELECT i RESET. Z tego co znalazłem w necie to częsta usterka, zwykle trzeba wymienić łączący przewód, który niestety nie jest łatwo dostępny albo dorobić samodzielnie inny przycisk. W nadziei, że może wystarczy przeczyszczenie otworzyłem je i okazuje się, że w obu sprawa była banalna - przewód był wyjęty z gniazda, wystarczyło go znowu w nie wcisnąć. Więc jeśli macie podobne sprzęty warto spróbować.

Z joystikami gorzej, a 4 tylko w jednym pomogło dociśnięcie dogięcie blaszki od mikrostyków, w pozostałych to chyba problemy elektroniczne albo gumki już po prostu zbyt zużyte. Macie jakieś ciekawe doświadczenia w samodzielnych naprawach starych sprzętów ?

Ukukuki
'wieszcz narodowy'
'wieszcz narodowy'
Posty: 3400
Rejestracja: 2008-01-25, 19:20
Lokalizacja: okolice Mielca

Re: naprawa Atari 2600 i joysticków - moje wrażenia

Post autor: Ukukuki » 2012-04-09, 19:43

frabi pisze:Macie jakieś ciekawe doświadczenia w samodzielnych naprawach starych sprzętów ?
Przy próbie naprawy konektora w NES na czytanie "za pierwszym razem" uwaliłem te blaszki. Konsola czytała różnie albo od razu załapała albo dmuchać a mi się zachciało idealnego działania. Blaszki były już trochę wyrobione i nie dociskały tak jak trzeba dlatego dmuchanie pomagało.

Próba wymiany stabilizatora napięcia w Jaguarze, trudno dostępny - dałem sobie spokój.
Wymiana stabilizatorów w Pegasusach to chleb powszedni :P

Nie zawsze wysuwający się napęd w Xboxie, wymiana gumki w napędzie. Po tylu latach częsty problem. Powinny być kółka zębate a nie gumka tak konsola była by bez problemowa.

Standardowo czyszczenie konsol i gier. Więcej nie pamiętam :wink:
Famicom!

Awatar użytkownika
kanarekkk
Administrator forum
Administrator forum
Posty: 2512
Rejestracja: 2011-06-09, 12:51
Lokalizacja: TRN
Kontakt:

Re: naprawa Atari 2600 i joysticków - moje wrażenia

Post autor: kanarekkk » 2012-04-10, 06:54

Probowalem naprawiac connector w nesie. Udalo mi sie polowicznie, bo przed odperacja nie czytal prawie wcale, po operacji trzeba bylo sie wstrzelic, zeby odpalil od kopa ;) Wymienialem gumki w padach, szly na to zawsze popsute pady od pegasusow. Czasami niezbyt pasowaly, trzeba bylo przycinac i sprytnie skladac ;)
Opowiesc o laserze w ps2 slim jest na stronce ;) Wiele informacji zostalo pominietych, ze wzgledu na kulture slowa ;)
Ze slomianym zapalem montuje tez podswietlenie do gb. Ladnie swieci, ladnie widac, jednak nie mam pomyslu jak to ogarnac i zlozyc, i lezy rozgrzebane od pol roku ;)
Poradzilem sobie tez z brickiem w Wii pod postacia komunikatu " system files are corrupted". Konsola mnie tak grzecznie poinformowala po probie instalacji mplayera jako kanal.
Obrazek

ODPOWIEDZ