Muszę się z Wami podzielić wrażeniami z pierwszych prób samodzielnych napraw retrosprzętu.
Ponieważ nie mam w zakresie elektroniki żadnych kwalifikacji a w dzieciństwie gdy zdarzało mi się rozkręcać sprzęty elektroniczne z ciekawości co jest w środku zwykle po złożeniu zostawało mi trochę części , to jestem bardzo zaskoczony pozytywnymi efektami.
Kupiłem dwa Atari 2600 jr w których nie działały przyciski SELECT i RESET. Z tego co znalazłem w necie to częsta usterka, zwykle trzeba wymienić łączący przewód, który niestety nie jest łatwo dostępny albo dorobić samodzielnie inny przycisk. W nadziei, że może wystarczy przeczyszczenie otworzyłem je i okazuje się, że w obu sprawa była banalna - przewód był wyjęty z gniazda, wystarczyło go znowu w nie wcisnąć. Więc jeśli macie podobne sprzęty warto spróbować.
Z joystikami gorzej, a 4 tylko w jednym pomogło dociśnięcie dogięcie blaszki od mikrostyków, w pozostałych to chyba problemy elektroniczne albo gumki już po prostu zbyt zużyte. Macie jakieś ciekawe doświadczenia w samodzielnych naprawach starych sprzętów ?
naprawa Atari 2600 i joysticków - moje wrażenia
-
- 'radzi sobie'
- Posty: 561
- Rejestracja: 2012-03-10, 11:08
- Lokalizacja: Wrocław
-
- 'wieszcz narodowy'
- Posty: 3400
- Rejestracja: 2008-01-25, 19:20
- Lokalizacja: okolice Mielca
Re: naprawa Atari 2600 i joysticków - moje wrażenia
Przy próbie naprawy konektora w NES na czytanie "za pierwszym razem" uwaliłem te blaszki. Konsola czytała różnie albo od razu załapała albo dmuchać a mi się zachciało idealnego działania. Blaszki były już trochę wyrobione i nie dociskały tak jak trzeba dlatego dmuchanie pomagało.frabi pisze:Macie jakieś ciekawe doświadczenia w samodzielnych naprawach starych sprzętów ?
Próba wymiany stabilizatora napięcia w Jaguarze, trudno dostępny - dałem sobie spokój.
Wymiana stabilizatorów w Pegasusach to chleb powszedni
Nie zawsze wysuwający się napęd w Xboxie, wymiana gumki w napędzie. Po tylu latach częsty problem. Powinny być kółka zębate a nie gumka tak konsola była by bez problemowa.
Standardowo czyszczenie konsol i gier. Więcej nie pamiętam
Famicom!
- kanarekkk
- Administrator forum
- Posty: 2512
- Rejestracja: 2011-06-09, 12:51
- Lokalizacja: TRN
- Kontakt:
Re: naprawa Atari 2600 i joysticków - moje wrażenia
Probowalem naprawiac connector w nesie. Udalo mi sie polowicznie, bo przed odperacja nie czytal prawie wcale, po operacji trzeba bylo sie wstrzelic, zeby odpalil od kopa Wymienialem gumki w padach, szly na to zawsze popsute pady od pegasusow. Czasami niezbyt pasowaly, trzeba bylo przycinac i sprytnie skladac
Opowiesc o laserze w ps2 slim jest na stronce Wiele informacji zostalo pominietych, ze wzgledu na kulture slowa
Ze slomianym zapalem montuje tez podswietlenie do gb. Ladnie swieci, ladnie widac, jednak nie mam pomyslu jak to ogarnac i zlozyc, i lezy rozgrzebane od pol roku
Poradzilem sobie tez z brickiem w Wii pod postacia komunikatu " system files are corrupted". Konsola mnie tak grzecznie poinformowala po probie instalacji mplayera jako kanal.
Opowiesc o laserze w ps2 slim jest na stronce Wiele informacji zostalo pominietych, ze wzgledu na kulture slowa
Ze slomianym zapalem montuje tez podswietlenie do gb. Ladnie swieci, ladnie widac, jednak nie mam pomyslu jak to ogarnac i zlozyc, i lezy rozgrzebane od pol roku
Poradzilem sobie tez z brickiem w Wii pod postacia komunikatu " system files are corrupted". Konsola mnie tak grzecznie poinformowala po probie instalacji mplayera jako kanal.