Recenzja a emulacja

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
mrSin
'calkiem niezly gosc'
'calkiem niezly gosc'
Posty: 723
Rejestracja: 2007-07-01, 11:54
Lokalizacja: 3miasto
Kontakt:

Recenzja a emulacja

Post autor: mrSin » 2007-11-08, 21:06

Gdzies na forum poskarzylem sie, iz swojego czasu mialem niezbyt mile odwiedziny panow ( jak sadze ) wlamywaczy w zwiazku z czym moja konsolowa kolekcja zostala nieco uszczuplona. Chcac nie chcac obecnie w pewnej mierze opieram sie na emulacji. Nieco abstrachujac od tej sytuacji zatanawia mnie jedna kwestia. Czy dopuszczane sa recki gier, autora, ktory nigdy nie widzial na oczy sprzetu pod ktory produkcja byla robiona? Jak wiadomo emulatory moga byc zludne, Podbijanie grafy, roznice w szybkosci dzialania gry, niemoznosc ocenienia sterowania, dlugosci loadingow itp. Z drugiej strony gra to gra, liczy sie jej esencja, grywalnosc w sumie gadzety z nedznej produkcji nie uczynia hitu.
Czy waszym zdaniem dopuszczalne sa recki "z emulatora" a moze jednak "czystosc" jest najwazniejsza?

Awatar użytkownika
mog123
'jeszcze jeden stopien i...'
'jeszcze jeden stopien i...'
Posty: 946
Rejestracja: 2006-08-13, 00:37
Kontakt:

Re: Recenzja a emulacja

Post autor: mog123 » 2007-11-08, 21:44

Jelsi odpalasz oryginalna plytke CD czy DVD poprzez stacje dyskow w twoim komputerze, korzystajac z odpowiedniego emulatora i dobrze podpietej przejsciowki USB -> Pad konsoli, to wydaje mi sie iz nikt tutaj nie bedzie mial do Ciebie o co sie przyczepic. Jelsi natomiast tak nie jest to kazdy Cie udusi slowami w komorze gazowej cyklonem B.

Awatar użytkownika
Axi0maT
Sponsor
Sponsor
Posty: 8536
Rejestracja: 2006-01-12, 12:40
Lokalizacja: Koszalin
Kontakt:

Re: Recenzja a emulacja

Post autor: Axi0maT » 2007-11-09, 10:23

Wydaje mi sie ze granie na emulatorze dyskwalifikuje recenzje. Dlaczego? Z bardzo prostej przyczyny o ktorej wspomnial mrSin. Emulator nigdy nie potrafi w pelni wiernie odzwierciedlic oryginalnego sprzetu. Pomijam juz kwestie sterowania bo przeciez pady sa najrozniejsze i nie zawsze rozklad przyciskow jest na nich identyczny. Chodzi o sam efekt tego co widzimy na ekranie. Wszystkie emulatory ktore znam nie sa w stanie wygenerowac w pelni oryginalnego obrazu. Wiem co mowie, bo sam nie moge patrzec na to jak wygladaja screenshoty ktore do pewnego czasu robilem na emulatorach. Od pewnego momentu robie zrzuty ekranowe bezposrednio z konsoli i musze przyznac ze dopiero teraz jestem w pelni usatysfakcjonowany, bo w koncu oddaja one to co sie widzi grajac w dana gre na TV.

Awatar użytkownika
froger3
'wieszcz narodowy'
'wieszcz narodowy'
Posty: 1471
Rejestracja: 2005-12-21, 00:33
Lokalizacja: 3 City / Toronto
Kontakt:

Re: Recenzja a emulacja

Post autor: froger3 » 2007-11-09, 11:01

Dlaczego? Z bardzo prostej przyczyny o ktorej wspomnial mrSin. Emulator nigdy nie potrafi w pelni wiernie odzwierciedlic oryginalnego sprzetu. Pomijam juz kwestie sterowania bo przeciez pady sa najrozniejsze i nie zawsze rozklad przyciskow jest na nich identyczny. Chodzi o sam efekt tego co widzimy na ekranie.
Bingo. Ja jeszcze pamietam grafike z Chrono Crossa na emu i na konsoli:)
Ogolnie roznic jest mnostwo od grafiki wlasnie, a nawet po grywalnosc(wspominalam kiedys ze oryginal Pokemona Pinballa zabil swoj ROMowy odpowiednik, bo przez to ze gralo sie na konsoli a nie na kompie efekt byl zupelnie inny).

A. I niektorzy lubia czytac o opakowaniach/dodatkach do gry itp a tego ROM tez nie ma :D

Inlagd sill
'wieszcz narodowy'
'wieszcz narodowy'
Posty: 1384
Rejestracja: 2006-02-25, 07:56

Re: Recenzja a emulacja

Post autor: Inlagd sill » 2007-11-09, 11:58

Mysle, ze nie ma prostej odpowiedzi na pytanie mrSina, a juz na pewno nie moglbym czegos twierdzic kategorycznie podpierajac sie ekstremalnymi przykladami typu Pokemon Pinball. Czy recenzja gry z Virtual Console tez bedzie gorsza od jej odpowiednika z - dajmy na to - SNESa? Dla mnie nie, a przeciez to tez emulacja.
Dla bardziej wymagających: Serwis i forum Syzygia.pl

Morden
'wieszcz narodowy'
'wieszcz narodowy'
Posty: 1231
Rejestracja: 2006-08-11, 12:06
Lokalizacja: ŠŠ‡ƒƒƒ‡ƒŠƒƒƒŠŠƒ‡ŠŠŠ‡ƒƒƒ‡ƒŠƒƒƒŠŠƒ‡Š║║█│││█│║│││║║│█║
Kontakt:

Re: Recenzja a emulacja

Post autor: Morden » 2007-11-09, 12:17

Inlagd sill pisze:Czy recenzja gry z Virtual Console tez bedzie gorsza od jej odpowiednika z - dajmy na to - SNESa? Dla mnie nie, a przeciez to tez emulacja.
Od chwili pojawienia sie VC, wiele serwisow recenzuje tytuly na nowo, traktujac VC jako osobna platforme. Jako ze jest to oficjalne rozwiazanie z legalnymi licencjami, tak wlasnie nalezy je traktowac. Reedycje Final Fantasy [Na przyklad FFVI] na PlayStation, recenzowano jako tytuly na PlayStation a nie emulowane gry SFC.
Obrazek

Awatar użytkownika
Axi0maT
Sponsor
Sponsor
Posty: 8536
Rejestracja: 2006-01-12, 12:40
Lokalizacja: Koszalin
Kontakt:

Re: Recenzja a emulacja

Post autor: Axi0maT » 2007-11-09, 12:20

Inlagd sill pisze:Czy recenzja gry z Virtual Console tez bedzie gorsza od jej odpowiednika z - dajmy na to - SNESa? Dla mnie nie, a przeciez to tez emulacja.
Mysle ze w takim przypadku trzeba zaznaczyc ze opisujesz gre z Virtual Console. Nie zaglebialem sie w to jak sa pisane te wersje na Virtual Console, ale zakladam ze nie jest to bezposredni emulator (jako taki) konsoli, a jedynie przepisanie kodu odpowiedzialnego za wyjscie (obraz, dzwiek, I/O) na taki trawiony przez Wii - w ten sposob osiagaja 100% zgodnosci z nowym sprzetem, ale z cala pewnoscia cos sie po drodze zmienia w samej grze. Z tego co sie zorientowalem niektore gry maja wyzsza rozdzialke i dodaja w nich rozne zmiany. Jesli bylby to bezposredni emulator samej konsoli to w ciagu miesiaca zostalibysmy zasypani kilkoma setkami gier ze starych konsol... a tak nie jest. Dlatego uwazam ze Virtual Console blizej do oryginalnej gry (w sensie pierwotnej wersji) niz do emu, ale opisujac taka gre trzeba zaznaczac ktorej wersji dotyczy recenzja.

Awatar użytkownika
mog123
'jeszcze jeden stopien i...'
'jeszcze jeden stopien i...'
Posty: 946
Rejestracja: 2006-08-13, 00:37
Kontakt:

Re: Recenzja a emulacja

Post autor: mog123 » 2007-11-09, 14:08

Axi0maT pisze:Wszystkie emulatory ktore znam nie sa w stanie wygenerowac w pelni oryginalnego obrazu. Wiem co mowie, bo sam nie moge patrzec na to jak wygladaja screenshoty ktore do pewnego czasu robilem na emulatorach. Od pewnego momentu robie zrzuty ekranowe bezposrednio z konsoli i musze przyznac ze dopiero teraz jestem w pelni usatysfakcjonowany, bo w koncu oddaja one to co sie widzi grajac w dana gre na TV.
tak bardzo lubisz szumy i zaklocenia powstale w skutek polaczen miedzy przewodami?;]

Awatar użytkownika
Axi0maT
Sponsor
Sponsor
Posty: 8536
Rejestracja: 2006-01-12, 12:40
Lokalizacja: Koszalin
Kontakt:

Re: Recenzja a emulacja

Post autor: Axi0maT » 2007-11-09, 15:46

mog123 pisze: tak bardzo lubisz szumy i zaklocenia powstale w skutek polaczen miedzy przewodami?;]
Mozesz mowic co chcesz ale analogowe odbiorniki jednak w pewnym stopniu rozmywaja obraz co sprawia ze wyglada to troche inaczej. Pzoa tym wiekszosc emulatorow nie realizuje poprawnie efektow generowanych przez konsole sprzetowo... nie mow ze nie mam racji maniaku obrazu ostrego jak zyleta :P

Awatar użytkownika
mrSin
'calkiem niezly gosc'
'calkiem niezly gosc'
Posty: 723
Rejestracja: 2007-07-01, 11:54
Lokalizacja: 3miasto
Kontakt:

Re: Recenzja a emulacja

Post autor: mrSin » 2007-11-09, 17:43

Faktycznie argumentow przeciw jest przytlaczajaca ilosc i nie sposob sie z nimi nie zgodzic. Jednakze martwi mnie, iz przez to raczej nigdy nie ujrzymy na retro recenzji tytulow, ktorych najwiekszym nieszczesciem bylo ukazanie sie na arcy niszowym sprzecie. Jesli pojawilby sie ktos, kto chcialby poswiecic sie dziwadlom wszelakim ( w szerokim tego slowa znaczeniu ) moze mozna byloby sie zastanowic nad pewnym wyjatkami? Oczywiscie to czysto teoretyczne rozwazania.

Awatar użytkownika
Axi0maT
Sponsor
Sponsor
Posty: 8536
Rejestracja: 2006-01-12, 12:40
Lokalizacja: Koszalin
Kontakt:

Re: Recenzja a emulacja

Post autor: Axi0maT » 2007-11-09, 18:35

mrSin pisze:przez to raczej nigdy nie ujrzymy na retro recenzji tytulow, ktorych najwiekszym nieszczesciem bylo ukazanie sie na arcy niszowym sprzecie. Jesli pojawilby sie ktos, kto chcialby poswiecic sie dziwadlom wszelakim ( w szerokim tego slowa znaczeniu ) moze mozna byloby sie zastanowic nad pewnym wyjatkami? Oczywiscie to czysto teoretyczne rozwazania.
Nie wiem na ile egzotyczne platformy masz na mysli, ale ja osobiscie od dluzszego juz czasu choruje na Jaguara, CDI, DreamCasta i Saturna. Wiec jakas tam odmiana wkrotce pewnie bedzie. Problem w tym ze sprzet taki jak Jaguar czy CDI (oraz inne mniej popularne) sa na tyle unikalne ze niektorzy po prostu moga nie widziec sensu aby to opisywac.

Mysle ze wkrotce wszystko wyjdzie na prosta. Chodzi o to aby kazdy dzial mial swojego "opiekuna". Gimiak trzyma w garsci GB, ja i AdamGilmore - N64, MrSin - GameCube (licze ze na Zeldzie sie nie skonczy), SoberPL - GBA, Inlagd Sill - DS. w miedzyczasie przewinal sie jeden ochotnik na Sega Game Gear (niestety brak wolnego czasu go wykluczyl). Wiem ze w zanadrzu Gimiak trzyma tez jednego chetnego do dzialu Atari (2600). Co prawda niektorzy z wymienionych troche ostatnimi czasy przysneli ale wierze ze ich efektywnosc wroci do normy. Dodajac do tego zasoby Panthery (nie sposob zauwazyc ze oba serwisy doskonale sie uzupelniaja). Mozna smialo stwierdzic ze mamy unikalna i naprawde spora baze informacji o konsolach.

ODPOWIEDZ