Man pays $2500 for Sonic X-treme demo

[Blackie]

Zgadza sie. Dlatego smiesza mnie ludzie, ktorzy mianuja sie kolekcjonerami, posiadajac 5 konsol Mega Drive/Master System/NES... plus do tego 15 cartow wyciagnietych niemal ze smietnika (nie wazne czy sie powtarzaja czy nie - wazne, ze jest ich 15). Tak samo stan wizualny, obecnosc boxa/manuala czy jezyk na okladce/instrukcji/grze nie odgrywajacy zadnej roli.

[Morden]

Znam ludzi, choc sam az takim afanatykiem nie jestem, ktorzy kupuja tytuly tylko i wylacznie zafoliowane lub oryginalnie zapieczetowane. Sam, jesli jest taka mozliwosc, szukam tytulow ze spine'ami i cala reszta, ale jesli nie ma spine'a to trudno.

Wiadomo ze nie wszystko mozna kupic z pudelkiem i instrukcja. Sa okazy, ktore po prostu ich nie maja, ale to wyjatki. Sam kupuje komplety a o folie staram sie tylko w przypadku drozszych pozycji. Jesli kupuje sie gre pokroju "Shinrei Jusatsushi Taromaru", lepiej kupowac w folii. Drozsze tytuly i tak sprzedaja sie mniej wiecej za tyle samo, w folii czy bez, a folia jest pewnego rodzaju gwarantem ze nie damy gory pieniedzy za lipe.

Na Allegro luznych cartow jest cala masa i jako ze sa to niekompletne produkty, zwykle ida za psie pieniadze. Ale jak pisalem wczesniej, wszystko zalezy czy ktos kolekcjonuje cos po to by miec jak najwieksza ilosc tytulow na wszystko co tylko mozliwe, czy tez kolekcjonuje by miec komplet w jak najlepszym stanie dla danej platformy.

[setezer]

A nie mozna kolekcjonowac gier by w nie grac?

Czemu uwazasz, ze gdy kupilem cart za 8zl po Niemiecku, to jestem tzw. "nurkiem", grzebiacym w smieciach?

Okreslenie kolekcjoner jest dosyc rozlegle. Zbieram gry, nie zawsze 3xA, wiec je kolekcjonuje. Ty zbierasz tylko 3xA, a na dodatek tylko te genialne pozycje, tez kolekcjonujesz. Tylko, ze w inny sposob.

Ktos moze miec 2 gry na NESa z podartymi naklejkami, i dla niego to moze byc juz kolekcja.

[Morden]

Nie o to mi chodzilo. Chodzilo mi o to, ze ktos kto dysponuje ograniczonym budzetem, badz kolekcjonuje gry po to, by w nie grac, a nie po to by miec na polce rzadki okaz ktory przez ostatnie pietnascie lat nie wygladnal z zafoliowanego pudelka, zapewne nie zdecydowal by sie na zakup czegos takiego jak omawiane proto.

Wspomnialem tez o osobach ktore chca byc postrzegane jako kolekcjonerzy i traktowane niczym swiatowego kalibru wyjadacze, lecz chca to osiagnac tanim kosztem. Sa raczej pozerami niz kolekcjonerami. Nie mowilem o nikim konkretnym.

[Mejs]

Ja sam dosc niedawno zaczalem kupowac gry na SNESa, nie mam ich wiele i zadna nie ma boxa czy tez manuala. Ale ja kolekcjonuje gry i konsole, box i manuale imo sa rzecza drugoplanowa. Jednak sam siebie nie nazywam kolekcjonerem 7* konsol i ok. 70* gier to zamalo aby nazwac sie kolekcjonerem. Jednak jak mowie cos o sobie to mysle ze mam prawo mowic o sobie poczatkujacy kolekcjoner, niczego przy tym nie udawajac.Jeszcze jestem bardzo mlody,przyjdzie i na mnie pora.

*Bez liczenia pegaza i gier na niego.

[froger3]

lol wiedzialam ze zaraz Setezer pusci komentarz:))

Morden to jest temat walkowany na tym forum od hohohoh bo kazdy ma inny poglad na kolekcjonowanie i nie da do siebie dopuscic mysli iz moze byc inaczej.


"7* konsol i ok. 70* gier to zamalo aby nazwac sie kolekcjonerem"

niby czemu? Ja mam w domu trzy konsole i ok 50 gier i uwazam sie za kolekcjonerke. I tu wychodzi moj tok myslenia iz jestem definitywnie za jakoscia anizeli kupa gier bez boxow manuali itp. Sa one drozsze(nie zagadzam sie z Mordenem ze kosztuja prawie tak samo - via ostatnie poszukiwania RPGo na PSX'a) ale dajami wieksza satysfakcje + czasem zawieraja naprawde fajne arty. Sataram sie tez unikac wersji platinium i tego typu podobnych brzydactw(Amerykanskie PSX'owe Greatest Hits po prostu roxuje pod wzgledem brzydoty okladki), choc czasem sie nie daje(via FF9 czy GT, ale to nie ja kupowalam) . Tylko pierwsze wydania w stanie BDB. Nie mam siebie za super-mega-ulstra mastaha, ale osobe ktora dopiero od bardzo neidawna moze pozwolic sobie na zakupy wieksze niz 1 gra w roku. A plany do konca roku mam rozlegle choc tez trzeba bedzie zrezygnowac z czegos na rzecz czegos(sega md i ms + gry czy Suikoden 2 + FFT, chyba odpowiedz oczywista:)

A dedykowanie swojego zycia tylko jednej konsoli to IMHO ograniczanie sie i robienie sobie klapek ale co kto lubi..

"W Polsce, w US czy gdziekolwiek indziej. Jesli chcesz "na powaznie" kolekcjonowac sprzet i gry, musisz miec staly dochod. "Polskim kolekcjonerem" moze zostac kazdy. Nie trzeba zarabiac kokosow by obkupic sie na Allegro w tani sprzet, ktory kurzyl sie na czyims strychu. Konsol i gier z ktorejs tam reki pelno jest na aukcjach. Za 200 zlotych mozna przy odrobinie szczescia nadrobic kilka generacji konsol Sega i pozamiatane."

Co znaczy powaznie i "Polski kolekcjoner" bo nie za bardzo rozumiem to z Twojego postu.
W Polsce strefa kolekcjonerstwa oprocz miedzyludzkich znjaomosci jest dosc zaniedbana, brakuej stron, poradnikow itp. milo by bylo gdyby sie to zmienilo.

Wogole to poelcam jakiemusmodowi posty o kolekcjonowaniu przeniesc tutaj --> http://www.retroage.szu.pl/forum/viewto ... 9&start=40

[Lien]

Odnosnie kolekcojonowania podzielam Setezera, zbieram gry by wnie grac. Jesli trafia sie moj upatrzony tytul, lecz jest bez boxa i instrukcji to jak mam kase to go kupuje. Oczywiscie wole miec wszystko w bdb stanie (box itp. ), ale jak nie ma to trudno. To dotyczy sie gier na kartridzach. Natomiast gra wydana na nosniku CD/DVD musi miec przynajmniej oryginalnego boxa, inaczej nie przejdzie
Posiadam 11 konsol i 79 gier i uwazam sie za kolekcjonera, gdyz sie tym interesuje i mam wszystko zkatalogowane, a co najwazniejsze staram sie(jak stan finansowy pozwala ) rozwijac moja kolekcje.
I jeszcze odnosnie gier bez boxow i manuali, wole taki tytul miec niz nie miec, w przyszlosci jesli nadazy sie okazja uzupelnie braki.

[setezer]

W Polsce, w US czy gdziekolwiek indziej. Jesli chcesz "na powaznie" kolekcjonowac sprzet i gry, musisz miec staly dochod. "Polskim kolekcjonerem" moze zostac kazdy. Nie trzeba zarabiac kokosow by obkupic sie na Allegro w tani sprzet, ktory kurzyl sie na czyims strychu. Konsol i gier z ktorejs tam reki pelno jest na aukcjach. Za 200 zlotych mozna przy odrobinie szczescia nadrobic kilka generacji konsol Sega i pozamiatane.

Mam nadzieje, ze nie ja to pisalem lol.

Przeciez wszystkim rzadzi kasa, gdyby dostawal na hobby 5000zl miesiecznie to mialbym taka kolekcje 3xA samych megahitow, wszystko w pudlach z ulotkami, ze szok. Ktos biedny nie moze zostac kolekcjonerem, ktos bogaty zostanie najwiekszym na swiecie. Proste.

Dlatego tez kazdy z osobna ocenia wlasna kolekcje przez pryzmat pracy i wyrzeczen w nia wlozonych. Ktos moze rok zbierac na dyskietke do do NeoGeo, a ktos moze kupic 50takowych, nawet nie zbierajac. I kto jest wiekszym kolekcjonerem?

[Oldschoolowy dziad]

Wszystko jest zalezne od ambicji danego kolekcjonera. Jak sie naogladasz pokojow typu 'room of doom' to nie sposob aby ambicje owe nie zostaly chociaz troche powiekszone...

W mojej opinii Morden mowi o znikomej ilosci kolekcjonerow w Polsce, tzn. nie porownywalnie wiecej kolekcjonerow jest w innych krajach. Ponadto sa to kolekcjonerzy pelna geba, ktorzy nawet na takiego ultra-popularnego {w Polsce mocno popularnego w oryginalnej wersji rowniez; u nas gosc z taka iloscia gier to fanatyk, tam - zwykly, szary kolekcjoner jak nie jeden z uzytkownikow tego forum tutaj} NES'a gier maja i ponad setke. No tak, te wspomnienia z room of doom daja sie we znaki
Zreszta...
setezer mnie ubiegl postem na ten temat, wniosek przy kolekcjonowaniu jest jeden -> jedni kolekcjonuja majac kupe kapuchy, drudzy...nieco mniej tej kapuchy. Jedni uprawiaja zbieractwo ot, dla zabawy. Inni znowu z prawidziwej pasji, ktora wlasnie psuja pieniadze...ale to juz bylby kolejny offtopic.

[soberpl]

Posiadam 6 konsoli i iles tam gier i nie wiem czy jestem kolekcjonerem ,ale wiem ,ze jestem graczem Zbierac i odkladac na polke ? nie dla mnie; ja kupuje gry ,aby grac

[froger3]

ale ja nie mowie kolekcjoner w sensie muzealnym:)

Ot kupujesz kladziesz na polke, potem sciagasz i grasz. Zbieranie typu "mam wszystkie gry w folii i nawet ich nie rozpakowalem" uznaje za totalnie smieszne. Po to kupuje gry zeby w nie pograc.

"Dlatego tez kazdy z osobna ocenia wlasna kolekcje przez pryzmat pracy i wyrzeczen w nia wlozonych. Ktos moze rok zbierac na dyskietke do do NeoGeo, a ktos moze kupic 50takowych, nawet nie zbierajac. I kto jest wiekszym kolekcjonerem?"

Jezeli ta 50 gier sklada sie z samych golych japonskich popierdolek(tu wychodzi moja nieznjaomosc rynku neogeo bo nei mam kompletnie pojecia czy na NG ukazywaly sie japonskie popierdolki) a ten jeden jedyny egzemplarz jest jakims bardzo dobrym tytulem ze wszystkim bajerami(3XA lub 3XJ ) to patrzac przez "moj punkt widzenia" jak najbardziej ten ktory posiada tylko 1 gre.

Room of Doom nie robi juz na mnie KOMPLETNEGO wrazenia. Jedyna okolokonsolowa rzecza ktore zaparlo mi dech w piersiach to fotki kolekcji jakiegos fana serii Suikoden, a konkretniej jego zbiory ktore miescily sie na jego lozku: gry, mangi, zabawki, plakaty.. nie bylo tego w mega ilosciach, ale jak sie wezmie poprawke na to jak trudno zdobyc cokolwiek Suikodenowatego (seria nie jest az tak popularna jak np. FF, ale z drugie strony az tak nieznana tez nie jest) to naprawde szczekospad murowany.

[setezer]

Nie, chodzilo mi o np. gre MetalSlug 2, sam cart. Koles z 50grami ma wszystkie MetalSluge z boxem i mase innych gier, ale kupil je z kasy na "paliwo do ferrari", ktore i tak kupil biorac kase z "na kino". Potem poplywal w basenie i nawet nie wlaczyl wszystkich gier. Zalozmy, ze wszystkie byly box/manual idealny stan.

Biedny koles, majac 10zl kieszonkowego (15latek np.), uzbieral 100zl (no te 20 wydal na chleb ).

I kto jest wiekszym kolekcjonerem?

No bez przesady, ze Room of Doom to badziewie, nie znamy kolesia, moze wszystko zbieral z pasja odkladajac kazdy grosz przez kilkanascie lat? A ten od Suikodena mial kaprys i kupil wszystkie gadgety na raz?

Ech...

[Oldschoolowy dziad]

ale ja nie mowie kolekcjoner w sensie muzealnym:)

Ot kupujesz kladziesz na polke, potem sciagasz i grasz. Zbieranie typu "mam wszystkie gry w folii i nawet ich nie rozpakowalem" uznaje za totalnie smieszne. Po to kupuje gry zeby w nie pograc.

z takim zamiarem kupowalem kilka gier i NGPC! Ale wiedzialem, ze nie wytrwam... to nie dla mnie . Tylko ja ich uzywam, takze sa i tak w stanie bardzo dobrym.

Room of Doom nie robi juz na mnie KOMPLETNEGO wrazenia. Jedyna okolokonsolowa rzecza ktore zaparlo mi dech w piersiach to fotki kolekcji jakiegos fana serii Suikoden, a konkretniej jego zbiory ktore miescily sie na jego lozku: gry, mangi, zabawki, plakaty.. nie bylo tego w mega ilosciach, ale jak sie wezmie poprawke na to jak trudno zdobyc cokolwiek Suikodenowatego (seria nie jest az tak popularna jak np. FF, ale z drugie strony az tak nieznana tez nie jest) to naprawde szczekospad murowany.

Na mnie JUZ tez nie robi Ale kiedys, gdy dopiero zaczynalem zbieractwo, pokoje tego typu byly dobrym sposobem na zdolowanie mojej osoby.
Dzis przegladajac z mega ultra nudow forum Emu Info (probowalem sie zmotywowac do pisania, dlatego nie zalaczalem zadnej konsoli miast siedziec przed blaszakiem) znalazlem temat o kolekcjach. Pozwole go sobie go tutaj wkleic.

Nie bede wymienial gier, jakie posiadam aktualnie. Wole liczbowo.
NES - 144 gry
Nintendo Dual Screen - 9 gier
Nintendo 64 - 10 gier
Super Nintendo - 48 gier
Game Boy Advance - 65 gier
Game Boy Color - 36 gier
Game Boy Pocket - 33 gry
Turbo Grafx 16/PC Engine - 113 gier
ZX Spectrum - 3 gry
Master System - 4 gry
Game Gear - 3 gry
= 468 gier.

dodam takie info o autorze posta, choc to pewnie bardzo malo istotne
ksywa : zylog
wiek : 13
komentarz zbedny, bo chyba troche sciemnia.

[setezer]

Hej przeciez ten koles pisal o grach jakie ma na dysku, o romach

Czego sie na EmuInfo spodziewales, a za forum by poczytac trzeba tez placic?

Ta strona to porazka, placisz za sciaganie gier, nielegalne to jest, i na dodatek nie na ich serwerze, a uploady na rapid czy megauploads

[mog123]

ja kolekcjonuje gry na SNESa , a raczej na SFC
jesli gra jest w boxie, to staram zawsze sie na nia skubnac jakies pieniadze
osobiscie w boxie z manualem to mam tylko Tales of Phantasia ktore dostalem od przyjaciela za pomoc przy emulatorze, rozrosnieciu sie sceny, i za to ze bylem jego przyjacielem , dobrze sie zakumplowalismy.
Mam jeszcze Kirby's Bowl w samym boxie bez manuala
I staram sie zbierac tylko perelki, lub jrpgi / taktyki ktore naprawde przypadly mi do gustu
tak jak np ff5/6 czy tactics ogre albo alberts oddysey 2
ja siebie okreslam jako kolekcjonera, dlatego ze mam kierunek zbierania i moja kolekcja kieruje sie na(znacaca dla mnie) jakosc a nie na ilosc