Strona 2 z 2

Re: A gdyby tak Saturn mógł odnieść sukces?

: 2016-04-14, 00:14
autor: cissic
Kiriki-kun pisze:Ale PS'y były popularne. To znacznie zmienia postać rzeczy :)
A więc po raz kolejny kluczem do sukcesu jest marketing i morze wydanych pieniędzy. M$ to udowodnił wypuszczając pierwszego klocka oraz podkupując klika tytułów

Re: A gdyby tak Saturn mógł odnieść sukces?

: 2016-04-14, 12:41
autor: Forte
Ukukuki pisze: Mogli by wydawać takie składanki z DC jak są z MD:P chętnie bym kupił coś takiego. Na kompa mam od nich chyba z niecałe 50 gier z Mega Drive, fajnie jakby było coś takiego z DC. Z Saturna też bym coś takiego przytulił.
Istnieje przecież Sega Heritage collection, czy jakoś tak się to nazywa. Jest też Dreamcast collection. Z saturnowych niestety póki co można tylko w Nights zagrać, ale z DC jest już dostęp do Jet Set Radio, Sonic Adventure, Sonic Adventure 2, Bass Fishing, Crazy Taxi i Space Channel Part 2.
cissic pisze:PSX też nie był łatwy a PS2 to był wręcz koszmar. Zresztą wszystkie PSy są problematyczne
Nie wiem jak w produkcji, ale PSX był przyjazny w programowaniu. Saturn odwrotnie. PS2 raczej też nie nastręczało problemów - dopiero PS3 było piekiełkiem programistycznym, ale między innymi dzięki marce udało im się sprawnie walczyć z X360.

Jeżeli Naughty Dog miało problemy z PS3, to znaczy, że było ciężkie do ogarnięcia.

Re: A gdyby tak Saturn mógł odnieść sukces?

: 2016-04-14, 13:04
autor: Ukukuki
PS2 i 3 było ciężkie ale PS1 był bardzo przyjazny tani i współpracowali z producentami w przeciwieństwie do Segi. Wiem ,że są ale z MD masz większość hitów z DC masz parę gier tylko a z Saturna tylko porty.

Re: A gdyby tak Saturn mógł odnieść sukces?

: 2016-05-20, 23:08
autor: adrek_zxc
Po emu widać że PSX, był najłatwiejszy ze wszystkich do programowania. Nawet na Dreamcasta był Bleemcast!, który potrafił odpalić wiele tytułów z pełną prędkością. Emu tej konsoli jest na wielu platformach. Czarnula też nigdy nie gryzła się z chipem na swojej płycie głównej, który odpowiadał za wsteczną kompaktybilność z PSX-em (ten chip to I/O kontroler, który zawiera w sobie CPU oraz 2MB Ram od PSXa). Natomiast emu Ps2 rodził się w wielkich bólach, kiedyś z ciekawości śledziłem rozwój tego projektu i było kiepsko przez długi czas. Dziś jest dużo lepiej, oceniam tylko na podstawie Compatibility List podanej na stronie projektu, bo w praktyce wolę swojego wysłużonego slima.

Co do Satka to nic bym nie zmienił, bo chyba to już nie byłaby ta sama konsola. A jest to sprzęt pod względem wewnętrznej architektury bardziej złożony od PSXa, przez co trudniejszy w programowaniu i droższy w produkcji. Sony co jakiś czas redukowało koszty produkcji, upraszczając i redukując liczbę scalaków na płycie głównej. Wystarczy zajrzeć do modelu SCPH-1001, później do SCPH-9002, na końcu PS One. To samo zrobiono z PS2. W najnowszym slimie zasilacz włożono do środka, procesor, układ graficzny oraz pamięć zintegrowano na jednym scalaku:)

Sega nie obniżała kosztów produkcji, przez co nie była w stanie konkurować cenowo z Sony. Między innymi jest to jedna z wielu przyczyn przedwczesnego odejścia konsoli z rynku.

Re: A gdyby tak Saturn mógł odnieść sukces?

: 2016-05-21, 07:32
autor: Melvin.FoX
Kiedyś oglądałem meeega ciekawy materiał o procesorach graficznych konsoli. Procesorach bo przecież Saturn ma ich 2! Jeden odpowiadał za grafikę 2D a drugi 3D. To była jedna z większych bolączek programistów. Trzeba było sprytnie zarządzać wyświetlaniem elementów na ekranie, które nakładało się jako kolejne warstwy (niczym Photoshop). To m.in. dlatego część gier miała problem z przezroczystością warstw (np. dymu czy cieni). Odsyłam do materiału:
https://m.youtube.com/watch?v=f_OchOV_WDg

Re: A gdyby tak Saturn mógł odnieść sukces?

: 2016-05-21, 08:15
autor: Ukukuki
Poczytajcie też o SEGA ST-V, wersji Saturna w formacie płyty PCB do automatów z kartridżami (nie pamiętam co było pierwsze). Mogła by to być świetna kontynuacja sukcesu SNKa z ich Neo Geo MVS ale niestety przez trudności w programowaniu platforma skończyła jak Saturn. Chociaż trochę gier na nią się ukazało. W każdym razie jest to tak naprawdę Saturn w wersji na automaty.

Re: A gdyby tak Saturn mógł odnieść sukces?

: 2016-05-21, 09:18
autor: Forte
Nie jestem pewien czy to na pewno było tak, że neden procek odpowiadał za 2D a drugi za 3D... trzeba uważać na info, zwłaszcza z YT ponieważ narosło bardzo dużo legend wokół saturna.
Procek w każdym razie z tego co można wyczytać odpowiadał np za sterowanie CPU w Virtua Fighter, a drugi za wszystko inne. Było to piekło jak wspomniałem wyżej, konieczność pisania w Assembly dla dwóch procków w czasach, kiedy rozwiązanie to było względnie nowe i mało kto potrafił coś z tym fantem zdziałać.

Ot ciekawostka dotycząca PSX vs Saturn;

Symfonia Nocy lepiej działa na PSX, a port Saturnowy jest nieco gorszy. Ale przecież gry 2D na satka z powinny chodzić znacznie lepiej, prawda? I tak by było gdyby port został tworzony od podstaw - a nie byłby kupą śmieciowych prób adaptacji.
Psx "nie umiał" wyświetlać spriteów, w prawdziwej formie 2D. Wszystkke obiekty w tej perspektywie to tak naprawdę obrobione odpowiednio obiekty 3D. Innymi słowy, saturn który gorzej radził sobie z technologiami 3D, musi radzić sobie z grą pisaną typowo pod PSXa.

Ale wiecie, weźcie łyżkę soli czy coś, do tych spekulacji ;)

Re: A gdyby tak Saturn mógł odnieść sukces?

: 2016-05-21, 09:45
autor: Melvin.FoX
Fakt - podałem dość duże uproszczenie :) oczywiście sterowanie tymi układami można było niskopoziomowo zaprogramować i np. podzielić obliczenia grafiki 2D dla obu układów. Niemniej jednak jeden z nich nijak nie potrafił wykonywać obliczeń dla położenia poligonów/obiektów w przestrzeni składającej się z 3 osi. Teraz chyba będę dokładniejszy w swojej wypowiedzi.