retroage.net

Mam problem z PSOne, mianowicie - konsola podłączona do prądu nie działa. Nie pali się dioda, nic się nie uruchamia.

Nie jest to wina zasilacza, ten działa po podłączeniu do PS2.

Na płycie głównej sprzętu wszystko wygląda jak należy.

Ktoś ma jakiś pomysł co mogło paść? W internecie znalazłem podobny wątek na forum angielskim, ale temat się urwał . Sugerowali jakoby mógł to być problem z włącznikiem.

No to skoro masz podejrzanego to czemu go nie sprawdzisz? Miernik w dłoń i sprawdź czy przez włącznik przechodzi prąd - jeżeli nie to trzeba zobaczyć jak się za niego zabrać i czy wymieniać czy naprawiać.

Zewrzyj na krótko piny przy włączniku i zobacz czy konsola odpali
Wtedy będzie można ustalić czy to włącznik czy coś głębiej.

Najlepiej odpalić schemat PsOne, sprawdzić jak dochodzi prąd do diody, i po drodze dziubać miernikiem.
Oczywiście po sprawdzeniu włącznika, bo nie ma sensu strzelać z armaty do komara

Dzięki za rady. Na dniach będę na pewno przy niej grzebał. Konsole wyrwałem już jakiś czas temu z padem (i nienaruszoną plombą gwarancyjną) więc szkoda by jej było nie odratować

Ściągnij plombę suszarką i działaj