retroage.net

Xbox obsługuje 480p o ile sie nie myle PS1 wyglada tragicznie niestety. PS2 to samo.... chociaz niedlugo sprawie sobie component do Czarnulki, to porównam.

Forte pisze:Xbox obsługuje 480p o ile sie nie myle PS1 wyglada tragicznie niestety. PS2 to samo.... chociaz niedlugo sprawie sobie component do Czarnulki, to porównam.

Mylisz się Xbox łyka nawet 1080i w skrajnych przypadkach jak się nie mylę

https://en.m.wikipedia.org/wiki/List_of ... HD_support

Ciekawe jak te 1080i wychodzi w praktyce, bo GT4 na PS2 też "łykało" taką rozdzielczość, a wyglądało już mniej widowiskowo.

O 1080i się domyślałem, aczkolwiek nigdy nie testowałem . 480p ma chyba za to troche więcej gier? Ładnie to wyglądało emulowane na x360 zawsze.

PS. Gacek w tytułach od N i niektórych TP, także wspiera 480p. Niestety wycięli to w grach PAL :/

Xboxa do telewizora LCD/plazmy koniecznie trzeba podłączyć przez kabel component. Większość gier obsługuje 480p (niektóre 720p, 1080i) i wygląda to całkiem znośnie.

MrMajst3r pisze:Xboxa do telewizora LCD/plazmy koniecznie trzeba podłączyć przez kabel component. Większość gier obsługuje 480p (niektóre 720p, 1080i) i wygląda to całkiem znośnie.

Tylko tyle, że trzeba softmoda zrobić i zmienić tryb na NTSC. Trochę trudno tę informację znaleźć na początku. Gry, mimo że PAL, będą działać w 480p w większości.

Xbox wygląda całkiem fajnie na LCD, ale PS2, mimo użycia component, wygląda naprawdę średnio. Nie chodzi o jakość tekstur, modeli czy rozdzielczość, tylko o jakość samego obrazu. Jest jakiś taki hmm... zanieczyszczony. Może to po prostu kwestia trybu progressive scan, który plejka obsługuje rzadziej. Chyba będę musiał zagospodarować miejsce na jakiegoś CRT, bo jednak nowoczesne wyświetlacze trochę kiepsko radzą sobie z obrazem z przeplotem. To w ogóle jest dosyć skomplikowany problem https://en.wikipedia.org/wiki/Deinterla ... ng_methods

Ja tam nie narzekam na PS1 z composite Może to przez brak porównania

Kiriki-kun pisze:Ja tam nie narzekam na PS1 z composite Może to przez brak porównania

Grafika to nie wszystko, na szczęście Jak już mnie wciągnie, to nie zwracam uwagi, ale czasem trochę obsesyjnie dążę do uzyskania możliwie najlepszego obrazu.

Całkowicie rozumiem Też tak mam, dopóki nie uświadomię sobie że musiałbym kupić Framemeister i ochota mi przechodzi