Zrobił bym letsplay z ps2, ale czy jest sens?

[dominator1]

Ostatnio powróciłem do ps2 i mam juz kilka ciekawych tytułów które chce przejść. Pomyślałem, że przy okazji zrobił bym letsplay na youtuba. Tylko czy ktoś to będzie oglądać? Czy ludzie grają jeszcze w ps2?

[Murzin]

Ja gram często na ps2, ale żadnych letsplayi nie oglądam, lecz jeśli ktoś nie mógłby sobie z czymś poradzić to zapewne widza byś zyskał. Sam PS2 mimo wieku dalej ma sporo użytkowników.

[mingan]

Ps2 jest jedną z moich ulubionych konsol ale nie widzę sensu w letsplay. To już przydatniejsze są walkthrough ale większość tytułów już ma coś takiego na YT.
Jedyne co ma sens to chyba robienie dobrych recenzji gier (ale do tego trzeba mieć już pewne zdolności itd.).

[dominator1]

No do recenzji trzeba mieć talent. Mało kto potrafi ciekawie i mądrze opowiedzieć o grze. 95 % 'recenzentów" na youtubie to totalny syf .

[Kurt]

Jak chcesz to rób, jest sens, nawet dla siebie skoro masz ochotę i czerpiesz z tego przyjemność.

[mingan]

Kurt, kolega nie pytał nas czy jest sens w robieniu tego dla swojej satysfakcji (jeśli tak, to zawsze jest sens) tylko o to, czy ktoś to będzie oglądać. Z obserwacji wiem, że jeśli nie robisz letsplay z minecrafta lub nie jesteś znanym blogerem to raczej nikt nie będzie chciał tego oglądać.

[Ukukuki]

Jeśli jest dobrze zrobione i przyjemnie się ogląda i słucha to czemu nie? Wiadomo na początku trzeba się wybić.

[MrRzepa]

Jeżeli będzie to miało dobrą jakość wykonania to nagrywaj. Są ludzie, którzy lecplejami ze starych gier złapali te kilka tysięcy subów. Co prawda PS2 jest jeszcze stosunkowo świeże, ale to nawet powinno pomóc w kwestii popularności. Najpierw nagrywaj jakieś stosunkowo krótkie, a popularne tytuły. Potem zacznij powoli coś mniej znanego, tylko uważaj bo powyżej 60 odcinków mało kto wytrwa. Najlepszą długością filmu jest ok. 15 minut - nie za długo, nie za krótko.