Wymiana lasera(slim) - co spieprzyłem?

[facepalm]

Witam
Niedawno zdradziłem pierwszy raz nintendo - kupiłem PS2 slim(kolega opowiadał tyle o personie 4, że nie wytrzymałem). Dwa dni po zakupie konsola przestała czytać płyty - nie zdziwiło mnie to, bo FMCB był w zestawie, więc zakupiłem mało używany laser od znajomego(jest sprawdzonym sprzedawcą). Słyszałem że wymiana jest dość łatwa, więc zabrałem się za nią bez pomocy żadnych poradników. Niestety, podczas tego procesu najwidoczniej coś spieprzyłem, i laser nie działa - po zamknięciu napędu przez sekundę stara się odczytać płytę, po czym przestaje ją widzieć.
Wie ktoś co mogłem spieprzyć, i czy da się to naprawić?
Z góry dziękuję za odpowiedź.

[kolo]

Jeśli laser jest nowy to trzeba usunąć zworkę (lutownica w ruch). Jeśli nie jest prawdopodobnie musisz ustawić odpowiednią wartość na potencjometrze (jeśli nowy to pewnie też).
Na głównej mamy odpowiedni poradnik: http://www.retroage.net/index.php?optio ... 13:artykuy

[kanarekkk]

Zdejmij obudowe, zablokuj czujniki i zobacz czy widac wiazke swiatla z lasera, jak nie to prawdopodobnie zle poskladales. Jak widac, to laser moze byc kaput.
Nowy laser po zdjeciu zworki jest gotowy do pracy. Nie trzeba krecic

[facepalm]

Dzięki za odpowiedzi!
Po pierwsze: laser nie jest nowy. Po drugie: sądzę że raczej jest do wywalenia(ale wole zapytać się specjalistów). Po "zamknieciu napedu" laser porusza sie by odczytac plyte, sekunde stara sie czytac, a potem gaśnie. Wszystko to dzieje sie niezaleznie od tego, czy plyta jest w napedzie, czy nie. Czytalem ze to prawdopodobnie chinczyk do wyrzucenia(mimo ze kolega zapewnial, ze jest wyjety z malo uzywanej konsoli). Sadzicie ze da sie jednak cos z tym zrobic?

[kolo]

Spróbuj ustawić odpowiednią moc kręcąc potencjometrem, jak się nie uda i rzeczywiście nic nie sknociłeś to faktycznie będzie nadawać się tylko do wyrzucenia.