Outland

[Duobix]

Po ogarnięciu jakże zajawkowego dema Outland stwierdziłem, że muszę spędzić więcej czasu z tym tytułem... Czemu, spytacie? A cóż, jest to ciekawa mieszanka. Też dostępna na X'a.

Proponowałbym wyobrazić sobie butelkę, do której wrzucamy metroida i ikarugę, potrząsamy wesoło i wylewamy w gardziel. Bo właśnie taką platformówkę nam zaserwowano, w której nasz bohater kica wesoło po platformach pakując się w istny bullet hell-który dla ułatwienia jest skonstruowany jak w ikarudze, tzn. jeżeli nasza postać jest niebieska to przyjmuje niebieskie naboje na klatę, jeżeli jest czerwona-tracimy serduszka.
Dodatkowo, gra ma bardzo interesujący styl artystyczny, który mogę określić jako "pokolorowane limbo", jakoż że wszystko w grze jest czarne z ewentualnym dodatkiem jednego oczogwałtnego koloru. Dźwięk się w tą mieszankę całkiem dobrze wkleja, jest po prostu na miejscu.
Inna kwestia to klimat tej produkcji, gdyż po prostu w mych oczach bardzo dobry-trzyma się o oczko niżej niż ten z castlevanii czy metroidów, aczkolwiek Outland jest bardziej "świerze" dla mych oczu.
Mam nadzieję że ta gra nie popsuje się do końca rozgrywki, bo jak na chwilę obecną jest całkiem, całkiem.

[hat]

Gra jest genialna, a prawdziwe bullet hell się dopiero zacznie. Zaskakująco dluga i rozbudowana pozycja a do tego calkiem wymagająca. Jak dla mnie jedna z najlepszych "małych" gier na PSN.

[yrkill]

Sam również jestem zauroczony grą. Spędziłem przy niej wiele czasu, bo jedno przejście mi nie wystarczyło. Polecam wszystkim fanom dobrych platformerów, ale też miłośnicy bullet hellów znajdą coś dla siebie. Zdecydowanie warto zainwestować tych kilkadziesiąt złotych