retroage.net

Ostatnio kupiłem PS3 (jedną z pierwszych wersji). Ogólnie nie mam powodów do narzekań, jednak jest kilka rzeczy, które mnie irytują:

- konsola jest głośna. Po kilkunastominutowej rozgrywce wentylator wskakuje na wyższe obroty, niemniej powietrze które konsola z siebie wyrzuca jest chłodne. Po kilkugodzinnej rozgrywce jest delikatnie ciepłe ale nie stwierdziłbym, że konsola się przegrzewa. Ten typ tak ma czy też coś może być uszkodzone (gdzieś wyczytałem o padających czujnikach temperatury)
- grałem w dwie gry - Heavy Rain oraz Beyonda. W Heavy Rain ogólnie wszystko było w porządku - tylko gra zaczęła przycinać w momencie wyświetlania końcowych napisów (?) oraz raz mi się zawiesiła. W przypadku Beyonda część misji w której akcja dzieje się w podwodnej bazie była mocno niegrywalna - częste przycinki, problem z ładowaniem tekstur w wyższej rozdzielczości. Reszta gry - bez zastrzeżeń.

Konsolę kupiłem za grosze więc cudów się nie spodziewałem. Zastanawia mnie tylko, czy tego typu problemy to standard w przypadku PS3 czy też mi trafił się felerny egzemplarz.

Tłuściochy z tego co wiem ogólnie były dość głośne, możliwe że wciąż masz starą pastę termoprzewodzącą i dlatego głupieje (układy się smażą a radiator jest chłodny więc i wydmuchiwane powietrze jest normalne). Ogólnie rzecz ujmując te gry nie powinny się tak zachowywać, powodów może być kilka, na przykład temperatura / uszkodzenia, dogorywający laser, albo wciśnięty do konsoli nieoryginalny dysk o zbyt małej prędkości odczytu (choć zawieszek nie powinien powodować).

Podstawa to wymiana pasty i czyszczenie układu chłodzenia. Też dorwałem właśnie FATa, ale mój z YLODem. Po wygrzaniu działa, ale też lubi się zagrzać nawet podczas niewielkich obciążeń. FAT ma straszny układ chłodzenia, więc cudów nie ma się co spodziewać. Do grania to jedynie Slim.

Mój FAT "dmucha" jak suszarka, trochę to wpienia ale zdążyłem przywyknąć.

FAT to tragedia jeśli chodzi o głośność. Warto kupić slima, konsola cicha i stosunkowo chłodna. W Fatach miało co się grzać tam było prawie 400W, później przy każdej rewizji schodzili z zapotrzebowaniem na prąd i ostatnia wersja była grubo poniżej 200W.

Jeśli chcesz zostać przy FAT to obowiązkowo wymiana past i usunięcie kurzu. Jest wbudowana funkcja usuwania kurzu przy odpowiednim naciśnięciu przycisków jednak nie wolno tego zbyt często robić bo konsola rozkręca wiatraki do maksymalnych obrotów i chodzi jak odrzutowiec. Jednak u Ciebie i tak obowiązkowo wymiana pasty więc sobie z kurzu i tak lepiej wyczyścisz po rozkręceniu.


FAT to ogólnie kiepski pomysł, w środku jest gorąco i wcześniej czy później coś padnie. Mi padł laser.

Co do objawów w grze, podpisuje się pod tym co napisał kolo.

Mój FAT też sapie podczas pracy, zwłaszcza gdy się zagotuje po kilku godzinach grania. Urzeka mnie jednak wyglądem tostera

Zróbcie to co ja przy swoim X360. Wywierćcie dwa otwory na górze, i zamontujcie dwa wentylatory 120 mm Temperatura procka spadła mi o 30 stopni.