Rysy na Cartridgu

ODPOWIEDZ
Rafi
'wieszcz narodowy'
'wieszcz narodowy'
Posty: 1404
Rejestracja: 2010-06-29, 14:28
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Rysy na Cartridgu

Post autor: Rafi » 2010-07-15, 08:49

Dzisiaj rozprawiłem się z Bowserem w Super Mario World na Snesie. Byłem tak bardzo skupiony na grze, że nie za bardzo interesowały mnie dźwięki dochodzące z innych pomieszczeń. W pewnym momencie usłyszałem takie chrupanie. Przerażony spoglądam na konsolę i widzę mojego kota gryzącego róg kartridża :cry: , Szybko go wygoniłem i obejrzałem grę. Na szczęście, aż tak bardzo nie została pogryziona. Zrobiłem zdjęcia tego "uszkodzenia": Klik . Jest jakiś sensowny sposób na usunięcie tych rys??

Baieros
'wieszcz narodowy'
'wieszcz narodowy'
Posty: 2976
Rejestracja: 2010-07-10, 10:23
Kontakt:

Re: Rysy na Cartridgu

Post autor: Baieros » 2010-07-15, 09:58

heh raczej nie ma "sensownego" sposobu bo to plastik, a to są dziurki ;) Możesz próbować wypełnić czymś dziurki o takim kolorze z tego co pamiętam to taki klej był ala plastelina o tym kolorze. Drugą opcją jeśli nie znajdziesz odpowiedniego koloru znalezienie czegoś innego co będzie się trzymać i znalezienie jakiegoś mazidła (lakieru czy czegoś podobnego). Generalnie w tym wszystkim nie widzę sensu bo kart nie będzie w stanie kolekcjonerskim, będzie tak czy siak widać, że coś tam było robione. Chyba, że ktoś się zna na temacie i ma lepszy pomysł, ja podałem to co mi przyszło do głowy :)

Hitori
'doskakuje do klawiatury'
'doskakuje do klawiatury'
Posty: 12
Rejestracja: 2010-07-06, 21:10
Lokalizacja: Łuków
Kontakt:

Re: Rysy na Cartridgu

Post autor: Hitori » 2010-07-16, 14:34

Moim zdaniem naprawa będzie zbyt skomplikowana... należało by najpierw wyszlifować, wypełnić, znowu szlif, potem pomalować...

Co do kota - sterylizacja :mad:

Rafi
'wieszcz narodowy'
'wieszcz narodowy'
Posty: 1404
Rejestracja: 2010-06-29, 14:28
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

Re: Rysy na Cartridgu

Post autor: Rafi » 2010-07-16, 14:44

Kot już dawno był wysterylizowany. Ehh... Dobra dam sobie z tym spokój. Tragicznie to nie wygląda. To jest tylko kawałek rogu kartridża.

ODPOWIEDZ