retroage.net

Popularność wii sports przeszła najśmielsze oczekiwania. Gra prosta do bólu, lecz posiadając swoistą magię potrafiła przyciągać przed ekran telewizora graczy (i nie tylko) w każdym wieku.
Nawet dziewczynom bardzo sceptycznie nastawionym do gier produkcja ta się podobała.
Pamiętam jak dziś, gdy z chłopakami rywalizowaliśmy w tenisa, kręgle, golfa, czy boks.
Do tego swe umiejętności można było trenować w specjalnych minigrach.

Zawsze jednak przy tej grze doskwierało mi uczucie samotności. Brak online dawał się we znaki.
Moi koledzy, koleżanki też zwrócili na to uwagę.

Teraz wyszła gra wii sports club, udoskonalona grafika w hd, nowe minigry i online.

Można grać z ludźmi w całego świata.

Ktoś jest chętny na zabawę?

Testowałem ostatnio ten trial 24h. Nie grałem wcześniej w Sporty z Motion Plus, teraz muszę się wszystkiego na nowo uczyć
Ale czasu na online bym nie marnował. Te gierki są przyjemne z rodziną na kanapie, ale do grania samemu jest wiele ciekawszych opcji

PS. grafika niby w HD, ale to jest HD na poziomie Wii Party U, czy czegoś takiego Tak czy siak branie pieniędzy za to jest trochę nie teges ze strony Nintendo, zwłaszcza że oryginał był darmowy.

Kurt jestes niezdecydowany, raz wychwalasz Wii, później kinecta ... teraz znów gre z Wii.

Mi to wydanie na Wii U nie podeszło wcale. Wii Sports jest swietne na imprezke przed jednym TV. Chcialem grac online w box - bo byłem w niego dobry i mi się podobał. Zapał mi opadł, jak odpaliłem Box na Wii U / kaszane zrobili z tego straszną - grać trzeba z Wii Motion Plus, nie można grać Nunchakiem. Do tego wyszukanie osób do online na dwa Wii Remote Plus (lub dwa Wii Remote + 2 Wii Motion Plus) nie powiodło się / pewnie ludzie tak nie grają. Więc jest druga szansa grać jednym kontrolerem (w drugiej ręce nie trzymając nic). No kurde - zamiast dać możliwość gry jak w oryginale z Nunchakiem, to tu pozwalają grać w box jedną reką / jak inwalida.

Odpuscilem sobie te sporty na Wii U.

Kurt bierz sie za Splinter Cell Blacklist, Zelde a nie pierdołami się zajmujesz na Wii U ;p

Polecam Abyss z eshopu za 8zł ... a nie inwestowanie w te sporty na Wii U. Już wole odpalić sobie oryginał z Wii, niż grać z kimś online. Sprawdziłem i stwierdziłem, że szkoda czasu.

Za boxem nigdy jakoś nie przepadałem, za to lubię tenis i kręgle

Mnie poprzedniczka wciągała na wiele godzin. Nawet samemu się fajnie grało.

Zgodzę się, że branie za tę grę pieniędzy nie jest ok.

Pograłem kilka godzin i niestety gra rozczarowuje. Na pewno nie jest warta więcej niż 50zł.

Multi zawodzi, po skończonej grze nie ma opcji - play again. Gra wraca do menu.

Te mini gry mnie znacznie mniej bawią od tych z oryginału. Tamte tenisowe zabawy dawały więcej radości i bardziej zależało od umiejętności niż szczęścia.

Kręgle to największa wada. Kiedyś waliłem równo na 10 rzutów 8 miałem fulla. Teraz kula mi skręca w prawo. Ustawiam by rzucił ją w lewo i kontroler macham w lewym kierunku, a mimo to leci w prawo i zbija dwa ostatnie kręgle.

Niestety, ale zamiast poprawić grafikę i wzbogacić grę w dobry online, oni pozmieniali kilka rzeczy i dali online, który nie ma opcji again.

Da się pograć, ale nie jest to super gra.

Kurt z kręglami jest to kwestia kontrolera. Wbrew pozorom teraz dużo łatwiej o strike

Czy ja wiem? Skoro rzucam w lewo, ustawiam na lewo, a leci w kierunku przeciwnym to coś jest nie tak.

Jeśli ktoś ma tę grę, to możemy zagrać online, sami zobaczycie jak kula leci.

Kwestia stabilizacji ręki (a konkretnie wiilota) Musisz w momencie rzutu, wypuszczenia kuli, trzymać ją idealnie prosto. Każdy truch nadgarstka sprawia podkręcenie kuli. Syn opatentował, zawsze idzie prosto, sprawdzone na całej rodzinie

Ktoś jest chętny na zabawę?

Ja