Inwestycja w Wii U

[Tomek Walancik]

Cześć, ostatnio natrafiłem na Allegro na aukcję z Wii U za 950 zł (z konsolą, okablowaniem, gamepadem i boxem) w na prawdę dobrym stanie. Sama konsola mnie interesuje ale gry na nią już niezbyt a to z takiego powodu że praktycznie wszystkie czołowe tytuły z Wii U zostały przeniesione na Switcha którego posiadam. Wiem że trochę to dziwnie zabrzmi patrząc na mój wiek ale ślepy nie jestem i wiem co się miejwiecej dzieje wokół i zastanawiam się czy nie kupić Wii U w formie inwestycji, aby zamrozić kapitał. Myślę że mogło by to wypalić bo sama konsola nie sprzedała się w dużym nakładzie (z tego co pamiętam to 13 milionów egzamplarzy) co może sprawić że w przyszłości będzie ona latać po zawrotnych cenach poszukiwana przez kolekcjonerów. Jakie macie zdanie w tym temacie?

[mentor93]

Ciężko ze stuprocentową pewnością przewidzieć takie rzeczy. Mi samemu wydaje się, że Wii U raczej nie osiągnie szczególnie wysokich cen, a to właśnie z racji tego, że najważniejsze gry z tej platformy zostały przeniesione na Switcha. Z tego, co widzę, to na Wii U zostało dosłownie parę gier wartych uwagi, a to raczej za mało, żeby konsola cieszyła się później popularnością. Chyba tym bardziej, że to konsola Nintendo, a więc coś, co kupuje się po to, żeby pograć w gry Nintendo. Skoro tych ostatnich na Wii U została malutka garstka, to raczej mało kto będzie się Wii U interesował.

Warto jeszcze pamiętać, że nawet jeśli konsola osiągnie ceny 2-3 razy wyższe niż obecne, to nie znaczy to, że będzie łatwo ją opchnąć. Może się w ogóle nie udać jej sprzedać lub będzie wisieć na allegro długimi miesiącami, jak nie latami, z powodu braku zainteresowania. To jednak tylko moje zdanie, a nie rzeczowa analiza fachowca Sam raczej nie nastawiałbym się na zysk z późniejszej sprzedaży Wii U. To jednak nie takie Atari Jaguar, które już samym wyglądem budzi pożądanie

Swoją drogą, jak dla mnie to te 950 zł to jest o wiele za dużo. Może za jakieś 400-500 zł kupiłbym do kolekcji tę konsolę, ale nie za dwa razy tyle. To oczywiście tylko moja cena, którą byłbym skłonny dać za Wii U

[Axi0maT]

Mysle bardzo podobnie jak mentor. 400 to max jaki bym dal za te konsole. A i tak to tylko po to zeby sobie polezakowala na polce. Ceny z pewnoscia pojda w gore ale nie ze wzgledow kolekcjonerskich a raczej za sprawa inflacji ktora juz zaczyna szalec a to dopiero poczatek. Mam podejrzenie ze jak przyjdzie kryzys to te ceny retro tak j*bna w dol ze niestety wszyscy co liczyli na zarobek to moga sie przejechac. Sytuacja jest zbyt niepewna. Jak uzywamy slowa inwestowac to raczej myslalbym w tych czasach o pchaniu kasy w zloto a nie w konsolki.

[Tomek Walancik]

Mam podejrzenie ze jak przyjdzie kryzys to te ceny retro tak j*bna w dol ze niestety wszyscy co liczyli na zarobek to moga sie przejechac.

Wiem że to zabrzmi bardzo brutalnie ale taki spadek cen retro śni mi się to w najlepszych snach, marze o tym aby uzupełnić sobie kolekcje ale obecne ceny mi na to nie pozwalają : l

BTW aukcja o Wii U o której mówiłem wisiała na allegro przez długi czas i akurat ktoś dzisiaj ją kupił także po temacie : P

https://allegrolokalnie.pl/oferta/konso ... bros-sonic

[TankerPL]

Tomaszu, na przyszłość w takich sprzętach to lepiej w gierki inwestować niż w sam sprzęt. Zważywszy, że jak wcześniej wspomniano lepsze gierki z Wii U i tak są na Switchu (a ich zeszło dużo) to możliwe, że ceny lepszych gierek jako wydanie na Wii U za jakiś czas (5-6 lat) będą chodzić troszkę drożej. Lekko to już widać po BotW, gdzie już pomału pułap leci na 300-400zł (w sensie kup teraz, a nie licytacje). Inwestycja w gierki ma plus taki, że mniej miejsca zajmuje, a w najgorszym wypadku wyjdziesz na zero.
Co do zapaści cen na rynku retro- wątpię bardzo. Liczyłem, że się to wyrówna w momencie jak kitajce zaczną wypuszczać "zamienniki" konsol i gier, że się to unormuje jakoś, ale cena dalej idzie w górę i wątpię, że kolosalnie spadną ceny. Chociaż chciałbym to bym się zaopatrzył w Master System II w końcu, a tak cóż...

[Axi0maT]

taki spadek cen retro śni mi się to w najlepszych snach, marze o tym aby uzupełnić sobie kolekcje ale obecne ceny mi na to nie pozwalają : l

Mysle ze w kontekscie tego co napisalem to spadek cen na retro nie bedzie wiazal sie z tym ze po prostu bedzie taniej i kazdy sobie tanio kupi co chce. Raczej ludzie beda sprzedawac (a raczej beda probowali sprzedac) zeby miec co do gara wlozyc. W obliczu tego ciezko bedzie znalezc pieniadze na retro-zabawki nawet jak beda tanie. Moze zbyt czarno to widze ale niestety takie mam bardzo negatywne przeczucia jak patrze na obecna sytuacje na rynku i na to co robi nasz rzad... czyli robia wszystko zeby nie tylko sie zawalilo ale mowiac oglednie pier$#^elo z wielki hukiem i zeby nie bylo co zbierac. No ale nie idzmy w polityke. Zycze kazdemu z was zeby moje przeczucia sie nie spelnily, bo nie chce zeby doszlo do tego ze bedziemy palili w piecu pudelkami i instrukcjami od gier zeby przetrwac najblizsza noc.