Marker na naklejce

ODPOWIEDZ
Lampros
'doskakuje do klawiatury'
'doskakuje do klawiatury'
Posty: 107
Rejestracja: 2012-01-17, 21:48

Marker na naklejce

Post autor: Lampros » 2014-02-06, 16:28

Hej,
zastanawiam się, czy ktoś z was już może usuwał maziaje markerem z naklejki cartridge'a...
Chodzi mi np. o coś takiego:

Obrazek

No i oczywiście z jakim skutkiem...

Zastanawiam się też, czy do takich robótek zabierać się przy użyciu czyścika do uszu i isopropylu, czy może zastosować zabawny sposób, który znalazłem na pewnym anglojęzycznym forum:
należy zamalowywać (namaczać) napis świeżą warstwą niezmywalnego markera i odrywać go (puki nie wyschnie) przy użyciu przyklejania taśmy klejącej - niby tak po kawałeczku...

A może nie ma na to dobrego sposobu i najlepiej jest omijać takie carty szerokim łukiem :) ?
Pozdrawiam,
Lampros

MrRzepa
'dopchal sie i chce pisac'
'dopchal sie i chce pisac'
Posty: 156
Rejestracja: 2013-07-24, 16:21
Lokalizacja: Warszawa

Re: Marker na naklejce

Post autor: MrRzepa » 2014-02-06, 17:51

Spróbowałem przed chwila na jakimś niepotrzebnym mi wrestlingu na GB czym można czyścić nalepki. Napisałem dwie literki, a następnie przystąpiłem do ich usuwania. Na pierwszy ogień poszedł spirytus 70%. Zamoczonym w nim patyczkiem do uszu ostrożnie starłem literkę, a następnie wytarłem naklejkę. Efekty są dobre. Drugiego maziołka potraktowałem izopropanolem. Efekty podobny, ale łatwiej podczas wycierania zetrzeć farbę.
Moim zdaniem oba środki spisały się zadowalająco. Najważniejszą rzeczą jest, żeby zbyt mocno nie trzeć, a wycierać poprzez przyłożenie chusteczki higienicznej. Szczególnie uważaj z czarnym tłem.
Mam nadzieję, że pomogłem :)

Mój setny post!
For the king, for the land, for the mountains,
For the green valleys where dragons fly,
For the glory the power to win the black lord,
I will search for the emerald sword!

Zapraszam: http://www.jrkrpg.pl

Lampros
'doskakuje do klawiatury'
'doskakuje do klawiatury'
Posty: 107
Rejestracja: 2012-01-17, 21:48

Re: Marker na naklejce

Post autor: Lampros » 2014-02-06, 20:31

hehe nawet bardzo :) nie spodziewałem się takiej analizy w praktyce :)
czyli wychodzi na to, że ogólnie alkohol (wysokoprocentowy, szybko wysychający) daje sobie radę. Nawet przy odrobinie uwagi nie będzie uszczerbku dla naklejki :)

A czy, po tym całym eksperymencie (teraz) widać w ogóle jakąś ingerencję na tym Wrestlingu?

Zastanawiam się też czy stare, wżarte od 20 lat napisy równie ochoczo będą współpracować ^^
Pozdrawiam,
Lampros

MrMajst3r
'doskakuje do klawiatury'
'doskakuje do klawiatury'
Posty: 105
Rejestracja: 2013-04-18, 20:33
Kontakt:

Re: Marker na naklejce

Post autor: MrMajst3r » 2014-02-06, 21:51

Starych napisów raczej nie usuniesz już tak skutecznie.
Zostaje po nich delikatny "cień".
Od siebie również polecam izopropanol.

MrRzepa
'dopchal sie i chce pisac'
'dopchal sie i chce pisac'
Posty: 156
Rejestracja: 2013-07-24, 16:21
Lokalizacja: Warszawa

Re: Marker na naklejce

Post autor: MrRzepa » 2014-02-06, 22:10

Widać ingerencję, bo za mocno wycierałem i część czarnego tła stała się tłem fioletowym. Ważna jest bardzo duża delikatność. Patyczkiem należy leciutko smyrać. I wytrzyj alkohol, zanim wyparuje, do rozsmarujesz marker po całości :)
For the king, for the land, for the mountains,
For the green valleys where dragons fly,
For the glory the power to win the black lord,
I will search for the emerald sword!

Zapraszam: http://www.jrkrpg.pl

ODPOWIEDZ