retroage.net

Mam kilka gier, które leża luzem bez okładki. Chce do nich dorobić okładki, aby to jakoś wyglądało. Z jakiej strony pobierać obrazki, oraz jaki papier wykorzystać, aby był zbliżony do oryginału?

Nie zapomnij tylko dodać w widocznym miejscu, że jest to reprodukcja.

Sam muszę się za to zabrać.
Wpisz w google tytuł plus cover i szukaj najwyższej rozdzielczości.

Tak jak wyżej. Papier może być np. kredowy, żeby była dobra jakość. Do obróbki, poprawy jakości możesz użyć Gimpa - photoshop to to nie jest, ale jest darmowy i ma niezłe możliwości.

Co do wydruku, najlepiej w punkcie, ponieważ zrobią Ci to profesjonalnie. Od biedy możesz samemu w domu kombinować np. z użyciem CoverXP.

Ja robiłem szablon w Corelu, gdzie sobie uwzględniałem wymiar przodu, tyłu i grzbietu.
Na to nakładasz pobrane zdjęcie, i sprawdzasz czy wszystko jest ok.
Druk tak jak wspominał Forte na papierze kredowym, koniecznie na laserówce

dobierz też dobrą gramaturę papieru, ok 300 powinno być ok

Odnośnie okładek, to pewnie ta strona się przyda:
http://www.thecoverproject.net

Kiriki-kun pisze:Ja robiłem szablon w Corelu, gdzie sobie uwzględniałem wymiar przodu, tyłu i grzbietu.
Na to nakładasz pobrane zdjęcie, i sprawdzasz czy wszystko jest ok.
Druk tak jak wspominał Forte na papierze kredowym, koniecznie na laserówce

Królu złoty podzielisz się plikiem z szablonami jakie posiadasz?

cissic pisze:Odnośnie okładek, to pewnie ta strona się przyda:
http://www.thecoverproject.net

Tak wygląda Sonic&Knuckles z tej strony:


Kliknij obrazek, aby powiększyć

Kliknij obrazek, aby powiększyć

Tak jak wyżej koledzy napisali, najlepiej drukować na drukarce laserowej na dobrej jakości papierze

Ok, dziwię się, że tematy emulatorów są banowane, ale już podrabianie okładek jest jak najbardziej spoko.

Nikt chyba nie mówi o sprzedawaniu tego jako oryginał. Ja moją okładkę wydrukowałem, bo do szału mnie doprowadza oryginalne kartonowe opakowanie tej gry, które po kilku użyciach wygląda jak śmieć. Zastanawiałem się też nad zmianą oryginalnych okładek w grach, które wyszły tylko jako NTSC-US na customowe europejskie, bo czerwone pudełka kiepsko wyglądają na półce Myślę, że takie zastosowanie reprodukcji okładek to nie jest nic złego.

Tylko pamiętaj, że większość będzie w pewnym momencie wyprzedawać swoje kolekcje. Bo dziecko, bo żona, bo wywalą cię z roboty i te gry pójdą w świat. Jedna osoba powie, że napisze, że to reprodukcja a druga już nie. A nawet jak ta pierwsza powie, to ten co to kupi już niekoniecznie kiedy on będzie sprzedawał. Jeśli na wydruku jest jasno napisane, że to reprodukcja to nie mam z tym problemu. W innym przypadku to się nie różni niczym od nagrania sobie grę na płytę bo akurat masz pudełko ale nie masz gry.

No dobra, w przypadku okładek identycznych jak oryginalne to może być problem, ale drukowanie customowych wersji takich jak ten Sonic&Knuckles, które można rozpoznać na pierwszy rzut oka jest mało szkodliwe.

Niby tak, ale jakiś mały znaczek "reprodukcja" byłby spoko.
Rozejrze się za szablonami, ale minęło już kilka lat, więc nie wiem czy znajde

Kompletnie też nie kumam o co chodzi z tym emu. Zasadniczo nie można by nawet wspomnieć o Retronie bo to też przecież emu. Bez bicia przyznaję się, że odpalam ROMy od czasu do czasu w poszukiwaniu swoich dawnych gier z Pegaza. Mam też kopie cyfrowe niektórych swoich gier w ISO (PSX) i uprawiam z nimi nierząd...