Strona 1 z 1

[InstantFailure] Kolekcja

: 2016-10-02, 12:37
autor: InstantFailure
W kolekcji mam niewiele ponad 125 gier głównie na konsole PS1, PS2 i PS3. Wszystko z ostatnich siedmiu lat zbierania, poza niektórymi grami na PS2 które posiadam znacznie dłużej. Staram się zatrzymać sensowne gry w które faktycznie gram bądź wiem, że na pewno będę jeszcze grać. Idąc tym tropem kolekcja może się niestety kiedyś znacznie zmniejszyć co miało już raz miejsce w przypadku gier na PS2, chociaż niekiedy trudno pozbyć się sentymentu. W każdym razie przeglądając wasze wspaniałe kolekcje również zapragnąłem pochwalić się swoją.

Na pierwszy ogień zaprezentuję moje konsole, szału może nie ma.
obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć

AMIGA 500
W sumie to trzymam A500 tylko dla jednej gry. Amiga należała kiedyś do mojego kuzyna, ale po latach miał z nią problemy i trafiła do mnie na zezłomowanie. Nie miałem dyskietek, ale szkoda było mi ją wyrzucać, więc leżała na strychu. Po latach przypomniałem sobie o grze Rodland w którą się zagrywałem u kuzyna ponad dwadzieścia lat temu, więc postanowiłem ją jakoś zdobyć i wyczyścić Amigę. Okazało się, że działa całkiem nieźle, a mogła trafić na śmietnik.
obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć

NES
Zakupione jakieś pięć lat temu, kiedy ceny były jeszcze w miarę do przełknięcia, po to by zapełnić pustkę po Pegasusie z młodych lat.
Wszystkie kartridże w NTSC poza Super Mario 1.
obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć
obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć

PSP
obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć

PlayStation 1
Miałem jeszcze FFVIII oraz IX, ale niefortunnie odsprzedałem lata temu.
obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć

PlayStation 2
Swojego czasu miałem dużo więcej gier na PS2, ale w część kompletnie nie grałem i się ich pozbyłem. Kilka odsprzedałom z bólem serca, a coponiektóre powymieniałem na wersje PS3. Pozostałe trzymam w pudle tak mi wygodniej, czasem też jakąś grę dokupię. W pudle mam również GunCon i moją piętnastoletnią PS2 Fat, która wciąż jest w dobrej formie, choć na codzień używam Slim.
obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć
obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć
obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć

PlayStation 3
obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć
obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć

Posiadam też dwie oryginalne maty do DDR.
obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć

Re: [InstantFailure] Kolekcja

: 2016-10-02, 12:55
autor: Ukukuki
Świetne zbiory! Nie ma zapychaczy tylko same konkrety. Zbiory na NESa, me gusta. Ceny faktycznie ostatnio szybują i to ostro. Za to jeszcze PS2 w górę cenowo jest bardzo przyzwoicie.

Re: [InstantFailure] Kolekcja

: 2016-10-02, 13:00
autor: szczupi26
Schludnie i konkretnie, btw zawsze miałem ochotę ograć Fear Effect-a na PSX-a.

Re: [InstantFailure] Kolekcja

: 2016-10-02, 13:29
autor: kolo
Schludnie i konkretnie, podoba mi się.
Jeśli grałeś to chciałbym poznać twoją opinię o Drakengard 3, słyszałem że to naprawdę dobry, klimatyczny jRPG, zwłaszcza jak na ostatnie standardy Square Enix, ale jakoś nigdy nie miałem okazji się zapoznać, warto ryzykować jeśli nienawidzę gier w stylu nowszych (i starszych w sumie też, tylko mniej) Final Fantasy?
Drugie pytanie odnosi się do Deception 4, to dalej wymagająca gra logiczno / strategiczna z ciekawą fabułą i klimatem jak w odsłonach na PS1 czy raczej jak sugerują screeny i gameplaye fiku-miku powieśmy półnagą laskę za nogi pod sufitem i smagajmy bacikiem?

@szczupi: Fear Effect to kawał dobrej gry, nie wspaniałej, ale dobrej która zdecydowanie ma swój klimat, niestety noga jestem jeśli chodzi o stare gry akcji więc nie mogłem sobie z nimi poradzić.

Re: [InstantFailure] Kolekcja

: 2016-10-02, 19:10
autor: InstantFailure
Dzięki :)

@kolo Z góry przepraszam za nawał tekstu, ale nie mogłem w kilku zdaniach określić się co do tych gier, a żeby nie zajmowało za dużo miejsca ukryłem tekst.

Drakengard 3 Drakengard 3 to najzwyklejsza gra akcji z prostym systemem walki jak np. Blades of Time zahaczającym nawet o Dynasty Warriors . Poziom doświadczenia jest raczej dla zamydlenia oczu i podnosi statystyki automatycznie przez co nie mamy w zasadzie żadnego wpływu na rozwój postaci. Samemu można jedynie podnieść statystyki różnych broni.

Z racji braku możliwości wyboru poziomu trudności same walki są trochę za proste, a przeciwnicy nie są przesadnie inteligentni/wymagający co tyczy się również bossów. Pomimo swojej prostoty, walki są dynamiczne i w sumie całkiem przyjemne.

Plansz jest sporo, a że w zasadzie są bardzo krótkie jest to dla mnie nawet plusem. Jednakże, polegają w większości na bieganiu przed siebie odblokowując kolejne drzwi po zabiciu bandy przeciwników. Oczywiście to dość "ogólny" zarys, gdyż czasem przytrafią się elementy zręcznościowe jak skoki po platformach, kontrola nad smokiem, lecz nieprzesadnie. Nie można pominąć faktu, że w drugiej połowie gry plansze zwyczajnie się powtarzają, ale biegnie się po nich w przeciwnym kierunku.

Fabularnie jest dość chaotycznie. Gra przez większość czasu opiera się na konflikcie bohaterki z grupką spokrewnionych z nią kobiet, a zanim powody konfliktu staną się logicznie jasne mija bardzo dużo czasu. Do tego jeśli mógłbym określić ogólny zarys bohaterki jako silnej, zdeterminowanej i inteligentnej kobiecej postaci, roli mężczyzn w tej grze i klimatu tam panującego, to mogłaby to być sztandarowa gra dla niejednej feminazi, choć może trochę przesadzam.

Ogólnie gra nie jest zła, jest zwyczajnie ok, przeciętniak zapewne niskobudżetowy. Ot bezmyślna dynamiczna siekanina dla niewymagających. Spadki framerate nie są tak duże i częste jak o nich mówiono. Graficznie jest dość oszczędnie. Niestety jakość i gameplay nie idą w parze z ceną tym bardziej zaciskając zęby co do fabuły, raczej nie poleciłbym kupna.
Deception 4 Deception 4 Nie mam pojęcia pod jaką kategorię podchodzi ta gra, ale zapewne właśnie logiczno / strategiczna. Jako, że wcielamy się w siły zła to wszyscy "bohaterowie" chcą najzwyczajniej w świecie zabić naszą postać co usprawiedliwia fakt, że nie likwidujemy ich tylko i wyłącznie dla samej przyjemności.

Ogólny zarys rozgrywki polega na unicestwieniu, bądź odstraszeniu przeciwników, za pomocą pułapek. Pułapką mogą stać się również elementy otoczenia, które w kumulacji z rozstawionymi przez nas pułapkami mogą zakończyć się niezłą i efektowną kombinacją. Jako że część przeciwników jest odporna na określone pułapki i wrażliwa na inne, często należy zastosować tak zmyślne zestawienie pułapek, by doprowadzić do rozbicia ich pancerza na kawałki co niekiedy nie jest takie proste. Czasem nawet ma to bezpośrednie znaczenie pod względem fabuły i określonego zakończenia gry. Tak więc dla samego fetyszu nie rozbieramy ich do rosołu.

Choć czas zatrzymuje się podczas rozstawiania pułapek, samo odpalanie pułapek odbywa się w czasie rzeczywistym. Zmusza to do aktywnej gry, unikania ataków, zwabienia przeciwników w zasadzkę, kolejno odpalania zastawionej kombinacji pułapek, a czasem wszystko na raz. Niefortunnie rozstawione pułapki mogą również zaszkodzić naszej postaci, więc trzeba być uważnym. Rozrywka jest przednia. Większość pułapek nie jest dostępna od początku i należy je odblokować za pomocą punktów, które dostaje się w zależności od jak najzmyślniejszej kombinacji użytej na przeciwniku.

Główna postać jest bodajże córką samego diabła co było nakreślone od samego początku. Fabuła gry choć już dobrze jej nie pamiętam może nie była przesadnie rozbudowana, lecz była całkiem przyjemna. Zwłaszcza, że zakończenia zmieniają się w zależności od tego jak zlikwidujemy określonych przeciwników podczas gry.

Prezentacja gry jest całkiem ładna, nie ma zbyt skomplikowanego otoczenia, żeby bezproblemowo można było ustawić pułapki i dać dość dużą swobodę graczowi. Sama muzyka jest świetna i w mojej subiektywnej opinii pasująca do klimatu. Do tej pory w głowie leci mi niejedna melodia z tej gry przywołująca przyjemne wspomnienia, gdy spędzałem czas nad tym tytułem.

Oczywiście nie każdemu podejdzie ten typ gier, ale szczerze poleciłbym ten tytuł bez wahania. Miałem przy nim naprawdę mnóstwo frajdy.

Re: [InstantFailure] Kolekcja

: 2016-10-02, 21:41
autor: kolo
Czyli z Drakengard trochę jak się wcześniej obawiałem - jakość nie usprawiedliwia ceny. A nad deception będę się musiał jeszcze zastanowić, prawdopodobnie przystępniejsza niż pierwsze części, ale ta anime oprawa trochę mnie kłuje w oczy jako że przyzwyczaiłem się w tym temacie do nieco bardziej... Nazwijmy to szorstkich klimatów z pierwszego PlayStation. Na PS4 widzę jest dość tanie, może jak już w nie zainwestuję to zainteresuję się nieco mocniej. Tak czy inaczej dzięki za rozjaśnienie mi nieco sytuacji, zazwyczaj nie mam z kim pogadać o tych nieco mniej sztampowych japońcach z poprzedniej generacji.

Re: [InstantFailure] Kolekcja

: 2016-10-02, 22:40
autor: InstantFailure
Cena Drakengard 3 jest prawdopodobnie winą niewydania jej na fizycznym nośniku w Europie. Zapewne znając życie za kilka lat ktoś to podchwyci i gra uzyska status Super Rare Bullshit.

W przypadku obu tych gier musiałem niestety zaryzykować. Przyznam, że nigdy nie grałem w Deception na PS1, stąd nie mogłem konkretnie porównać a jedynie opisać ogólny zarys czwartej części. Wstawki anime są oczywiście prywatną preferencją i to naturalnie zrozumiałe, że nie każdemu będą podchodzić. W każdym razie cieszę się, że mogłem co nieco pomóc. :)

Re: [InstantFailure] Kolekcja

: 2016-10-02, 23:46
autor: cissic
Przypomniałem sobie o Chase the Express. Fajnie mi się grało :)

Re: [InstantFailure] Kolekcja

: 2016-10-03, 00:10
autor: kolo
Nah, nie mam nic do anime, nawet kiedyś lubiłem, chodzi o to że niezbyt mogę sobie wyobrazić na przykład jedynkę z takimi portretami. To tak jakby w jakimś jRPGu odezwał ci się Piotr Fronczewski jako narrator. Choć jestem pewien że czwórka ma spójny styl, Tecmo jakoś nigdy nie sprawiało na mnie wrażenia firmy która kleci coś z przypadkowych elementów, choć może od czasu fuzji z Koei coś się pozmieniało.
No ale tak czy inaczej życze ci aby kolekcja obrastała ci wyłącznie w tytuły które sprawiają ci masę radochy, bo to jednak moim zdaniem najważniejsze w tej zabawie.

Re: [InstantFailure] Kolekcja

: 2016-10-03, 23:07
autor: BloodyClaw
Twój zestaw na PS3 fachowo dobrany - mam bardzo podobne gusta. Street Fighter, Sega MegaDrive Collection, Resonance of Fate, Catherine - same perełki.

Co sądzisz o grze Rankoit Sugekime Longest Day? Mam okazję nabyć, widziałem gameplay i wygląda nieźle, ale jak ty się na nią zapatrujesz?

Re: [InstantFailure] Kolekcja

: 2016-10-04, 13:12
autor: InstantFailure
@BloodyClaw Dzięki, staram się zachować pewną prawidłowość przy doborze gier nie robiąc sobie samemu na złość.
Masz platynę w Resonance of Fate, podziwiam.

Co do Ranko Tsukigime's Longest Day: Ranko Tsukigime's Longest Day to prosta gra platformowa, podkreślając prosta. Cała gra trwa niecałą godzinę, a samych plansz jest niewiele i są bardzo krótkie, lecz jeśli coś nie trwa za długo jest to dla mnie nawet plusem.

Gra opiera się głównie na przebiegnięciu planszy w prawą stronę w jak najkrótszym czasie przy okazji omijając przeszkody, skacząc po platformach i niszcząc napotkanych przeciwników. Z racji tego ze ataki spowalniają postać trzeba je tak zgrać ze skokami by zachowała tempo, a to czasem przekracza prędkość Sonic'a the Hedgehog. Walki z bossami wyglądają już kompletnie inaczej, a każda z nich podlega swoim własnym niekiedy dziwacznym zasadom.

Gameplay nie jest w żadnym stopniu sensacyjny, a plansze podkreślam mają bardzo, ale to bardzo prostą budowę. Replay value ogranicza się do pobicia własnego czasu na danej planszy lub zebrania podczas biegu poukrywanych concept artów. Jak na kilkuminutową grę typu "pierdółka" nie było źle i grało się nawet przyjemnie.

Na płycie dołączone są cztery krótkometrażowe filmy animowane, które są całkiem przyzwoite. Jednakże fakt, że są mieszaniną CG i animacji tradycyjnej rujnuje nieco ogólne wrażenie.

Fabuła gry i prezentacja przedstawiająca współczesność za pomocą gry mają bardziej charakter parodiujący "chińskie bajeczki" co za tym idzie fabuła w samej grze nie ma najmniejszego sensu. Jeżeli można wyobrazić sobie najdziwniejszą japońską sraczkę fabularną, to jest właśnie ta gra. "SHORT PEACE" jako całość łącznie z filmami jest jakąś swojego rodzaju "sztuką", lecz jestem zbyt małym człowiekiem by to ocenić, a tu trzeba by zrobić dużo bardziej solidny research.

Ogółem prawdopodobnie trzeba docenić tu jakiś kunszt całości "SHORT PEACE", gdyż z samą grą Ranko Tsukigime's Longest Day jest trochę słabo, lecz za niewielką garść srebrników jeszcze ujdzie. Zdecydowanie jednak nie ma sensu kupować za wszelką/wysoką cenę tej gry dla samej gry, ponieważ przez jej prostotę i dziwaczność można się trochę rozczarować.

Jeśli idzie o side-scrollery to już bardziej poleciłbym Strider'a, solidną grę platformową w odróżnieniu od Ranko Tsukigime's Longest Day.

Re: [InstantFailure] Kolekcja

: 2016-10-04, 13:34
autor: BloodyClaw
Przyznam, że mnie zachęciłeś i raczej wyposażę się w tę gierkę.

Co platyny w Resonance to jak to w przypadku jrpgów bywa, trzeba mieć na to trochę czasu. Ja dodatkowo maksowałem jeszcze walki na arenie (niepotrzebne do platyny), więc zeszło jeszcze dłużej.

Strider zakupiony miesiąc temu już czeka na swoją kolej, mam nadzieję, że będzie petarda.

Z twojej listy chciałbym mieć jeszcze Killer is Dead (narazie mam tylko cyfrówkę), Alicję oraz The Last of Us.

Długo polowałem na pudełkowe Duck Tales (ograłem w plusie), ale uwielbiam ten remake i musiał zagościć w moich zbiorach fizycznie.

Re: [InstantFailure] Kolekcja

: 2016-10-04, 14:48
autor: InstantFailure
Z Duck Tales miałem identycznie, a jak się okazało, że jest wersja pudełkowa z fizycznym nośnikiem to koniecznie musiałem kupić. Wcześniej sądziłem, że w pudełkowej jest tylko kod do pobrania gry z PSN.

Alicję koniecznie. Choć nie grałem w pierwszą odsłonę to ku mojej radości Alice: Madness Returns okazała się odprężającą i klimatyczną grą platformową pełną gębą z elementami walki, a nie grą walki ze sporadycznymi elementami platformowymi jak to zwykle bywa. Bardzo mnie cieszyła taka odmiana.

Re: [InstantFailure] Kolekcja

: 2016-11-11, 16:03
autor: InstantFailure
Do kolekcji dodałem kilka gier z ostatnich tygodni:
obrazek
Kliknij obrazek, aby powiększyć
Under Defeat HD jest zwyczajnie świetną grą. Krótka, powtarzalna, ale mogę normalnie grać w kółko i ten fantastyczny soundtrack. Żałuję, że kupiłem ją tak późno.