Heavy Rain - juz grany!

[Meanthord]

Witam .

Dzisiaj mialem przyjemnosc obadac demko Heavy Rain, jednej z najbardziej oczekiwanych gier na PS3. Powiem szczerze, ze "filmowosc" nie robi zadnego wrazenia po swietnym Fahrenheicie. Ot, po prostu lekka ewolucja, nic nie zaskakuje.
Za to klimat ryje beret po calosci. Wszechogarniajacy mrok i atmosfera przypominajaca kultowego "Seven" robia wrazenie.
Co prawda bardziej czekam na God of War 3 (Kratosa nic i nikt nie przebije ), ale HR zapowiada sie na solidna dawke interaktywnego filmu, w ktory nie wypadalo bedzie nie zagrac .

[ramzes64]

pewnie powiecie e jestem fanboyem Nintendo, ale po zagraniu "dosłownie chwilke" - wiec pewnie nie powinienem sie wypowiadac ... ale mi to w ogole nie podeszlo.

demko na PS3 dzis sprawdzilem i sie znudzilem, klepanie przyciskow, lub ruchy analogiem / padem tak jak wskaze ikonka na ekranie - niestety ale nie urzeklo mnie to a do tego - dalo do zastanowienia co w tym ciekawego?

powiedzmy FILM "interaktywny", ale czy nie lepiej odpalic jakis film? ... zeby grac to tez niestety nuda! - po prostu trzeba chyba lubić takie dołujące, nudne klimaty.

* a żeby zrównoważyć "fanboystwo Nintendo" to powiem tylko, ze dla Kilzzone 2 moglbym kupic PS3

... wiec to tylko styl, klimat i grywalnosc Heavy Rain mi nie podeszlo

[Ukukuki]

Ja też tylko demo, sam może nie jestem fanem tego typu gier ale jeśli komuś podobał się Fahrenheit to będzie zachwycony Heavy Rain. Jeszcze jak ktoś lubi takie kryminały to już praktycznie tytuł roku. Trochę szkoda ,że sprzedałem PS3 ale u nowego właściciela padła a nie była na gwarancji więc w sumie nie jest źle;p.
Z chęcią zagrałbym w GoW3 szczególnie po tak dobrych opiniach recenzentów. Jak dla mnie najlepsza marka jaką Sony ma w rękach . Ale mimo to cieszy ich inwestowanie w nowe tytuły m.in. w HR. Jednak jeśli chce się ograć większość hitów to kombinacja PS3 + X360 jest mile widziana.

[Axi0maT]

Ja też tylko demo, sam może nie jestem fanem tego typu gier ale jeśli komuś podobał się Fahrenheit to będzie zachwycony Heavy Rain. Jeszcze jak ktoś lubi takie kryminały to już praktycznie tytuł roku.

Tez ogralem ostatnio demko u kumpla, ale powiem od razu ze Ferenheit calkiem mi sie nawet podobal, a tymczasem Heavy Rain jest po prostu NUDNY. Podpisuje sie pod wypowiedzia ramzesa i w swietle wypowiedzi Ukukukiego dodam ze to dla mnie jeden z najwiekszych niewypalow tego roku (chociaz pewnie w ten sposob nie powinienem sie wypowiadac przed zagraniem w calosc). Dla mnie demo odstrasza zamiast zachecac do zakupu. Mega grafa juz nie wystarczy zeby przyciagnac gracza (a w tym przypadku chyba raczej widza) przed ekran. Teraz praktycznie kazda gra wypuszczana na rynek ma super oprawe wizualna wiec nie robi to na mnie juz wrazenia.

[Ukukuki]

Mi demo tak podeszło ,że rozważam ponowny zakup PS3. Co prawda dużo większa w tym zasługa GoW3 ale HR na pewno kupie. Jeśli ktoś lubi gry i kryminały to nie ma bata żeby HR nie skończył. Ale z drugiej strony tytuł nie dla każdego. Najlepiej zobaczyć recenzje z GT http://www.gametrailers.com/video/revie ... rain/61846 i samemu ocenić czy taki gatunek gier nam pasuje. Jeśli tak alternatywy obecnie nie mamy.

[Meanthord]

Teraz jest najlepszy czas zeby kupic PS3. Liczba doslownie urywajacych leb i czlonka tytulow juz dawno wyprzedzila iXa, a takie tytuly jak Uncharted 2 czy GOW3 to zupelnie nowa jakosc. Wracajac do HR - przeszedlem fulla i faktycznie, szalu nie ma. Co prawda nazwanie tej gry niewypalem roku nadaje sie raczej do wyslania do joemonstera jako niezly rodzyn, ale spodziewalem sie czegos wiecej. Trudno w zasadzie powiedziec czego, w kazdym razie Fahrenheit podobal mi sie bardziej. Gre ratuje ciezki, mroczny klimat i to jest ogromny plus. Wracam do GOW-a 3 .

[Axi0maT]

Co prawda nazwanie tej gry niewypalem roku nadaje sie raczej do wyslania do joemonstera jako niezly rodzyn, ale spodziewalem sie czegos wiecej.

Poniewaz Farenheit byla calkiem dobry, a Heavy Rain byl wieloktornie wymieniany jako nastepca tej wlasnie pozycji to spodziewalem sie po grze duzo wiecej. Serwisy przescigaly sie w doniesieniach na temat gry i raz za razem wywolywaly szum wokol Heavy Rain. Tymczasem wychodzi gierka ktora jest tak nudna ze w ostatniej dekadzie nie widzialem nic bardziej smetnego. Moze wyrazilem sie niejasno mowiac o niewypale - mialem konkretnie na mysli najwiekszy zawod tego roku i nie wstydzie sie powiedziec tego na glos. Ja rozumiem ze jak ktos wydal z poltora stowki na ta gierke to nie chce teraz wyjsc na debila ze to kupil wiec bedzie mowil ze Heavy Rain jest calkiem spoko, ale ja jej nie kupilem i stwierdzam jasno - to cos nie powinno przejsc przez sito selekcji - grywalnosc lezy na calej linii.

[Ukukuki]

Poniewaz Farenheit byla calkiem dobry, a Heavy Rain byl wieloktornie wymieniany jako nastepca tej wlasnie pozycji to spodziewalem sie po grze duzo wiecej.

Trudno wysuwać tak daleko idące wnioski jak Axiomat szczególnie gdy grało się tylko w demo ale HR dostaje lepsze noty niż Fahrenheit. I do tego co czytam na forach czym dalej w grze tym lepiej w przeciwieństwie do Fahrenheit gdzie od połowy gry zaczynały się dziać cuda a nie tego oczekuje się chyba po kryminale. HR w przeciwieństwie do Fahrenheit przedstawia dojrzałą historię. Nie wiem co mi się bardziej spodoba bo jeden tytuł skończyłem a drugiego nie ale Fahrenheit ma u mnie dużego minusa właśnie za te "fantastykę".

[ramzes64]

dla mnie DEMO bylo masakryczna klapą ... w sumie demo chyba kazdy ma takie samo, wiec doszedlem tym grubasem, do kobiety w mieszkaniu, ona cos tam gadala i wylaczylem.

Grubas przeciskal sie miedzy smietnikiem a sciana ... wciskalem przyciski jedne po drugim, zona kolegi patrzala i spytala po co to robilem (bo sam nie wiedzialem jak to zrobic, czy trzymac je naraz, czy jeden po drugim i puszczac przycisk) ... ale sie udalo... no i zona kolegi pyta "i po co to robiles" a ja ze smiechem "zeby on sie przecisnal na druga strone" - glupota.

moze historia bylaby fajna, moze ... ale grywalnosc, sposob tega ciaglego QTE to masakra, bezsens. Gra porażka pod wzgledem grywalnosci - o fabule, watkach nie mowie / ale napenwo sie nie skusze... szkoda czas.

jak chem grac to cos co wymaga jakiejs akcji, ruchu, a nie klepanie bezsensu przyciski aby koles przecisnal sie przez sciane.

a jak ogladac film, to film - wiec dla mnie ta "gra? / film?" ma za malo gry w sobie, i za malo filmu (bo trzeba cos wciskac a nie ogladac i to sie nudne robi / bo popcornu w miedzyczasie wpierdzielac nie mozna.

[Meanthord]

HR broni sie tylko historia, bo gameplay jest totalnie dziwny. Ot, interaktywny film, w ktorym samemu mozna ksztaltowac toczaca sie akcje (to tez duzy plus, gra nie jest liniowa). Trzeba przyznac, ze gra potrafi wciagnac - nie zaluje zakupu (nie wiem do kogo piles axiomat z wydaniem kasy, rownie dobrze mozna nazwac kogos debilem, ze czeka pol roku albo i rok zeby zagrac), ale nazwanie gry przelomem jak czytam w pismach czy forach, to przegiecie paly.

[kolo]

Grałem z godzinkę (może dwie) w pełną wersję pożyczoną od kumpla - zupełnie nie czaję czym ludzie się w tym przypadku podniecają. Historia może i dobra (choć nie zdążyłem się wkręcić, zresztą tak wcześnie nie było jeszcze w co), ale interaktywne filmy powinny były zdechnąć pod koniec lat 90 i dalej wąchać kwiatki od spodu.
Zamiast bawić się w klikanie żeby spaślak przelazł tych kilka kroków wolę położyć pada obok i oglądnąć zwykły film, zresztą wyjdzie taniej.

[hat]

Czepiasz się , scenariusz jest całkiem fajny i oczywiście rozkręca się z czasem. Faktem jest ze sterowanie padziorem jest słabe, zwłaszcza trzęsienie padem wygląda pociesznie. Dużo fajniej gra się Move, w sumie całkiem mi się podobało. Oczywiście wyszło mi zakończenie w którym wszyscy dobrzy giną a zabójca wychodzi z tego cało