Żywotność carta
- artemis
- 'radzi sobie'
- Posty: 554
- Rejestracja: 2008-07-17, 11:40
Żywotność carta
Jaka jest wg was żywotność carta na N64? czy za 50 lat nadal bedzie działał...? to samo tyczy sie konsoli? Nie wiem czemu ale zastanawia mnie to . Lubie długowieczne konstrukcje . Jak wiem, że coś pobawi mnie rok albo 2 a potem ma sie zepsuć to zwykle nie kupuje tego mimo, że tak naprawde użytkować tego przez aż taki długi okres czasu nie bede raczej...
- Axi0maT
- Sponsor
- Posty: 8543
- Rejestracja: 2006-01-12, 12:40
- Lokalizacja: Koszalin
- Kontakt:
Re: Żywotność carta
Produkty Nintendo od zawsze charakteryzowaly sie wysoka jakoscia wykonania i przede wszystkim wytrzymaloscia. Jak na ironie nasuwa sie najslabsza konstrukcja Nintendo - galka analogowa w padzie N64... ilez sie juz tego zakatowalo
Co do samej konsoli N64 to jest to prawdopodobnie obok GameCube najwytrzymalsza konsola na swiecie. Przy upadkach z duzej wysokosci moze gdzie niegdzie peknac plastik (mi po upadku jednej z konsol z szafy nadlamal sie ten zaokraglony "naroznik"), ale sama elektronika jest niemal niezniszczalna. Widzialem wielokrotnie na gieldzie jak lezaly w pudlach na deszczu, kupowalem je za grosze (po 3-5pln) i w domu okazywalo sie ze wszystko dzialalo idealnie. Dotychczas z konsol, ktore przeszly przez moje rece (a bylo ich conajmniej 10) tylko 1 N64 okazalo sie uszkodzone - przyczyna nieznana, bo taka ja kupilem Jeden z bywalcow forum kiedys spalil jedno N64 bo nie mial Jumper Paka i wsadzil zamiast niego kawalek blaszki, ktora oczywiscie spowodowala zwarcie. Konsola wiec zostala zepsuta niejako na wlasne zyczenie jej wlasciciela. O innych przypadkach padnietych N64 nie slyszalem wiec mozna smialo stwierdzic ze jak na wiek tej konsoli to wynik jest wrecz niesamowity.
Odnosnie gier do N64. Nie spotkalem jeszcze NIGDY zadnej gry do N64 ktora by nie dzialala. Mialem czasem przypadki kartridzow ze startymi stykami ktory nagminnie nie zaskakiwal, ale po ktorejs tam probie zawsze udawalo sie je odpalic. Zastanawia mnie kwestia bateryjek podtrzymujacych pamiec na save na kartridzach. Nie wiem jak to zostalo rozwiazane w przypadku gier na N64, bo zadnego kartridza jeszcze nie rozkrecalem (choc mam do tego sprzet). Jesli jest to taka sama bateryjka jak w przypadku gier na SNES czy GameBoy to wyglada na to ze na dniach zaczna sie z tym problemy, bowiem zywotnosc takiej bateryjki to ok 10 lat, a tyle maja wlasnie przecietnie gry na N64. Pozyjemy, zobaczymy... mi na szczescie (odpukac w niemalowane) narazie wszystko dziala idealnie
Co do samej konsoli N64 to jest to prawdopodobnie obok GameCube najwytrzymalsza konsola na swiecie. Przy upadkach z duzej wysokosci moze gdzie niegdzie peknac plastik (mi po upadku jednej z konsol z szafy nadlamal sie ten zaokraglony "naroznik"), ale sama elektronika jest niemal niezniszczalna. Widzialem wielokrotnie na gieldzie jak lezaly w pudlach na deszczu, kupowalem je za grosze (po 3-5pln) i w domu okazywalo sie ze wszystko dzialalo idealnie. Dotychczas z konsol, ktore przeszly przez moje rece (a bylo ich conajmniej 10) tylko 1 N64 okazalo sie uszkodzone - przyczyna nieznana, bo taka ja kupilem Jeden z bywalcow forum kiedys spalil jedno N64 bo nie mial Jumper Paka i wsadzil zamiast niego kawalek blaszki, ktora oczywiscie spowodowala zwarcie. Konsola wiec zostala zepsuta niejako na wlasne zyczenie jej wlasciciela. O innych przypadkach padnietych N64 nie slyszalem wiec mozna smialo stwierdzic ze jak na wiek tej konsoli to wynik jest wrecz niesamowity.
Odnosnie gier do N64. Nie spotkalem jeszcze NIGDY zadnej gry do N64 ktora by nie dzialala. Mialem czasem przypadki kartridzow ze startymi stykami ktory nagminnie nie zaskakiwal, ale po ktorejs tam probie zawsze udawalo sie je odpalic. Zastanawia mnie kwestia bateryjek podtrzymujacych pamiec na save na kartridzach. Nie wiem jak to zostalo rozwiazane w przypadku gier na N64, bo zadnego kartridza jeszcze nie rozkrecalem (choc mam do tego sprzet). Jesli jest to taka sama bateryjka jak w przypadku gier na SNES czy GameBoy to wyglada na to ze na dniach zaczna sie z tym problemy, bowiem zywotnosc takiej bateryjki to ok 10 lat, a tyle maja wlasnie przecietnie gry na N64. Pozyjemy, zobaczymy... mi na szczescie (odpukac w niemalowane) narazie wszystko dziala idealnie
- artemis
- 'radzi sobie'
- Posty: 554
- Rejestracja: 2008-07-17, 11:40
Re: Żywotność carta
No to mnie troche zmartwiles... Mowie oczywiście o bateryjce... W jaki sposób dałoby sie ja wymienić w takim razie jakby juz padła? Jest wogole możliwość? Najlepiej bez jakiegoś lutowania. Sa w sumie jeszcze memorki do n64, ale one pewnie maja podobną żywotność noi chyba nie z każda gra dziala...
- Axi0maT
- Sponsor
- Posty: 8543
- Rejestracja: 2006-01-12, 12:40
- Lokalizacja: Koszalin
- Kontakt:
Re: Żywotność carta
Jesli jest to zrealizowane tak jak w kartridzach do SNES lub GameBoya to nie ma z tym wiekszego problemu, bo wygladaloby to tak jak w artykule Gimiaka:artemis pisze:W jaki sposób dałoby sie ja wymienić w takim razie jakby juz padła? Jest wogole możliwość? Najlepiej bez jakiegoś lutowania.
Wymiana baterii w grach na konsolę Game Boy
Zgadza sie nie kazda gra obsluguje Controler Paka, niektore zapisuja dane bezposrednio na kartridzu. Zywotnosc jest zblizona bo to takie same baterie. Ja juz w 3 Controler Pakach musialem wymienic bateryjke.. wiec jesli w grach jest to podobna konstrukcja to lada moment zaczna sie sypac kartridze do N64... musze sie w domu zabrac i jakiegos rozkrecic... Wzbudziles moja ciekawosci i teraz chce zobaczyc jak to wyglada w srodkuartemis pisze:a w sumie jeszcze memorki do n64, ale one pewnie maja podobną żywotność noi chyba nie z każda gra dziala...
- artemis
- 'radzi sobie'
- Posty: 554
- Rejestracja: 2008-07-17, 11:40
Re: Żywotność carta
To jak rozkręcisz to daj znać od razu... Bo jakby nie dalo sie wymienić to ja nie wiem co to by bylo:-P a tak procentowo mniej wiecej to w ilu grach dziala ta memorka
?
?
- Axi0maT
- Sponsor
- Posty: 8543
- Rejestracja: 2006-01-12, 12:40
- Lokalizacja: Koszalin
- Kontakt:
Re: Żywotność carta
Szczerze to nigdy nieliczylem ile to gier.... Ale mysle ze ok polowa. kolejna 1/2 zapisuje na kartridzach... A sa jeszcze takie, ktore wogole nie maja mozliwosci zapisu danych...artemis pisze:a tak procentowo mniej wiecej to w ilu grach dziala ta memorka
- Spyro1993
- 'wieszcz narodowy'
- Posty: 2184
- Rejestracja: 2008-06-29, 16:49
- Lokalizacja: Knurów
- Kontakt:
Re: Żywotność carta
To jak rozkręcisz to zrób zdjęcie i tu wrzuć, ok?Axi0maT pisze:(...)musze sie w domu zabrac i jakiegos rozkrecic... Wzbudziles moja ciekawosci i teraz chce zobaczyc jak to wyglada w srodku
Mój friendcode:
Nintendo 3DS: 1075-0891-4847
Nintendo Switch: SW-7223-6894-3313
(2b v ~2b) - Szekspir
Nintendo 3DS: 1075-0891-4847
Nintendo Switch: SW-7223-6894-3313
(2b v ~2b) - Szekspir
- artemis
- 'radzi sobie'
- Posty: 554
- Rejestracja: 2008-07-17, 11:40
Re: Żywotność carta
Przylanczam sie do prośby:) i mam nadzieję ze nie okaze sie ze bateryjki sa na stale wmontowane do carta bo wtedy mozemy sie pożegnać niedlugo z niektórymi grami:/
- Axi0maT
- Sponsor
- Posty: 8543
- Rejestracja: 2006-01-12, 12:40
- Lokalizacja: Koszalin
- Kontakt:
Re: Żywotność carta
Otworzylem dwa kartridze: Aerofighters Assault i Super Mario 64. Obie gry nie obsluguja Controler Paka i umozliwiaja zapisywanie informacji na samym kartridzu z gra. (sorrki za zdjecia bardzo slabej jakosci ale cos oswietlenie nie wyszlo )
Oto zdjecia karta po otwarciu:
Aerofighters Assault:
przod (przod po otwarciu, ale zasadniczo ta czesc znajduje sie w tylnej czesci karta)
tyl (czyli przod )
i dla porownania Super Mario 64:
przod:
tyl:
Jak widac nie dosc ze kartridze wygladaja identycznie to baterii nigdzie tu niema... No chyba ze ja jej nie widze. Moze to jakas nowa konstrukcja i baterie zrobili w jakiejs kosmicznej technologii? Wyglada jednak na to ze Nintendo pomyslalo o wszystkim i uzyli jakiegos porzadnego rozwiazania... cos w stylu malych ukladow reprogramowalnych? Nie chce sie wypowiadac... Moze Senshu albo Siudym sie wypowiedza.. oni z cala pewnoscia wiedza lepiej ode mnie
Oto zdjecia karta po otwarciu:
Aerofighters Assault:
przod (przod po otwarciu, ale zasadniczo ta czesc znajduje sie w tylnej czesci karta)
tyl (czyli przod )
i dla porownania Super Mario 64:
przod:
tyl:
Jak widac nie dosc ze kartridze wygladaja identycznie to baterii nigdzie tu niema... No chyba ze ja jej nie widze. Moze to jakas nowa konstrukcja i baterie zrobili w jakiejs kosmicznej technologii? Wyglada jednak na to ze Nintendo pomyslalo o wszystkim i uzyli jakiegos porzadnego rozwiazania... cos w stylu malych ukladow reprogramowalnych? Nie chce sie wypowiadac... Moze Senshu albo Siudym sie wypowiedza.. oni z cala pewnoscia wiedza lepiej ode mnie
Ostatnio zmieniony 2008-11-26, 18:06 przez Axi0maT, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Redaktor
- Posty: 4181
- Rejestracja: 2006-02-26, 01:50
- Lokalizacja: Koszalin
- Kontakt:
Re: Żywotność carta
zrob z teko konkretny artykul na strone, a nie na forum - bo zginie w zasypie postow
Professional N I N T E N D O Game Tester - od 1998r.
- Axi0maT
- Sponsor
- Posty: 8543
- Rejestracja: 2006-01-12, 12:40
- Lokalizacja: Koszalin
- Kontakt:
Re: Żywotność carta
Nie wiem czy jest sens.. czy kogos procz waskiej grupy osob to interesuje...Axi0maT pisze:zrob z teko konkretny artykul na strone, a nie na forum - bo zginie w zasypie postow
PS: Poprawilem kolejnosc zdjec, bo sie pomieszaly jak je wrzucilem za pierwszym razem.
- Mejs
- 'radzi sobie'
- Posty: 498
- Rejestracja: 2006-08-09, 17:52
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Re: Żywotność carta
5 sposobów save'ów na N64: EEPROM (512 bytes), 4X EEPROM (2Kbytes), SRAM (32Kbytes), FlashRAM (128Kbytes) i Controller Pak (256Kbytes). Czyli nagrywanie informacji na układy wielokrotnego zapisu.
A Ty Axiomat moja droga Bestio nie bądź tak pesymistycznie nastawiony, myśle że póki masz dla kogo pisać to pisz.
A Ty Axiomat moja droga Bestio nie bądź tak pesymistycznie nastawiony, myśle że póki masz dla kogo pisać to pisz.
-
- 'radzi sobie'
- Posty: 470
- Rejestracja: 2005-12-20, 23:11
Re: Żywotność carta
Axio - zamiast sram i bateryjki jest eeprom, to ten najmniejszy ukladzik na plytce.
- Axi0maT
- Sponsor
- Posty: 8543
- Rejestracja: 2006-01-12, 12:40
- Lokalizacja: Koszalin
- Kontakt:
Re: Żywotność carta
Wielkie dzieki chlopaki za wsparcie w temacie Czyli mowiac w skrocie nie ma co sie przejmowac ze nam baterie na kartridzu padna... mozna by stwierdzic ze kartridze sa rownie niezniszczalne co samo N64
- artemis
- 'radzi sobie'
- Posty: 554
- Rejestracja: 2008-07-17, 11:40
Re: Żywotność carta
Świetna robota . Szkoda tylko, że nie wyjaśnia naszych wątpliwości.... Więc z artykułem na razie bym sie wstrzymał jeszcze ... Myślę, że kwestia jest dość istotna bo mnie na przykład interesuje czy za 5,7 lat na większości moich cartów save będzie sie trzymał czy nie... i myśle ze pare osób tutaj też... . A może save jest tutaj niezniszczalny? No bo jeżeli nie ma bateryjki no to jak coś nawali to już po grze...
EDIT!!
Ledwo pisałem posta a juz sie odpowiedź pojawiła w tym czasie . Kamień spadł mi z serca .
EDIT!!
Ledwo pisałem posta a juz sie odpowiedź pojawiła w tym czasie . Kamień spadł mi z serca .