N64 vs. PSX
- froger3
- 'wieszcz narodowy'
- Posty: 1471
- Rejestracja: 2005-12-21, 00:33
- Lokalizacja: 3 City / Toronto
- Kontakt:
Re: N64 vs. PSX
No ja wlasnie mowie o Japonii, gdzie Satek i DC siecieszyly duza popularnoscia przez dlug czas po ich zgonie. Mam gdzies nawet stare numery gazetki GamePro, gdzie biedni czytelnicy narzekaja ze przychodzi im placic krocie za glupie popierdolkowe gry do swoich "Makaronow".
- Axi0maT
- Sponsor
- Posty: 8536
- Rejestracja: 2006-01-12, 12:40
- Lokalizacja: Koszalin
- Kontakt:
Re: N64 vs. PSX
To chyba jakies ostatnie dinozaury ... wyjatek potwierdzajacy regule
-
- 'wieszcz narodowy'
- Posty: 1984
- Rejestracja: 2005-12-20, 23:41
- Lokalizacja: Zabrze
- Kontakt:
Re: N64 vs. PSX
Na DC gry dalej wychodza :] -> rynek Jap oczywisciefroger3 pisze:Czy aby napewno?
Tytuly na Saturna i DC wychodzily jeszcze dluugi czas po ich rynkowym zgonie.
- Axi0maT
- Sponsor
- Posty: 8536
- Rejestracja: 2006-01-12, 12:40
- Lokalizacja: Koszalin
- Kontakt:
Re: N64 vs. PSX
No fakt... ale dlatego ze jest to ostatnia z wydanych konsol Segi... mozna powiedziec ze GC, PS2, XBOX i DC sa konsolami jednej generacji i dlatego gray na nie wciaz wychodza... kolejna generacja dopiero wchodzi (Wii, XBOX360, PS3) i przez pewien czas bedzie dla nich jeszcze wsparcie... a potem przyjdzie im tak samo zemrzec jak innym ktore byly przed nimi - takie prawidlo rynku niestety.
- Mr Shadov
- 'doskakuje do klawiatury'
- Posty: 139
- Rejestracja: 2006-04-01, 23:57
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: N64 vs. PSX
DC swego czasu sprzedawal sie lepiej niz X kloc mimo ze nie zyl od 2 lat :!: I to w Japoni. I tylko tam.
You can trip on my synthesizer
Electronic world for every boy and every girl
Electronic world for every boy and every girl
- Axi0maT
- Sponsor
- Posty: 8536
- Rejestracja: 2006-01-12, 12:40
- Lokalizacja: Koszalin
- Kontakt:
Re: N64 vs. PSX
Moze dlatego ze Japonce nie lubia amerykanskiego szajsu i XBOX prosto od Billa nie tyle nie przypadl im do gustu, co mieli odruchy wymiotne w stosunku do samej firmy
- Mr Shadov
- 'doskakuje do klawiatury'
- Posty: 139
- Rejestracja: 2006-04-01, 23:57
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: N64 vs. PSX
raczwj dlatego ze ten kloc zajmowal im pol pokoju. przeciez tio jest wieksze niz moj magnetowid. Amerykanie lubia DUZE rzeczy ale japonczyct to tylko mechy lubia duze.
You can trip on my synthesizer
Electronic world for every boy and every girl
Electronic world for every boy and every girl
-
- 'wieszcz narodowy'
- Posty: 1984
- Rejestracja: 2005-12-20, 23:41
- Lokalizacja: Zabrze
- Kontakt:
Re: N64 vs. PSX
Czyzby mieli jakies kompleksyMr Shadov pisze:raczwj dlatego ze ten kloc zajmowal im pol pokoju. przeciez tio jest wieksze niz moj magnetowid. Amerykanie lubia DUZE rzeczy ale japonczyct to tylko mechy lubia duze.
- Mr Shadov
- 'doskakuje do klawiatury'
- Posty: 139
- Rejestracja: 2006-04-01, 23:57
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Re: N64 vs. PSX
nie wiem, ale pewnie tak. Amerykanie zreszta tez sa "duzi"
You can trip on my synthesizer
Electronic world for every boy and every girl
Electronic world for every boy and every girl
- froger3
- 'wieszcz narodowy'
- Posty: 1471
- Rejestracja: 2005-12-21, 00:33
- Lokalizacja: 3 City / Toronto
- Kontakt:
Re: N64 vs. PSX
http://www.1up.com/do/feature?pager.off ... Id=3153750
fajny dosc "wspominek" o N64, co bylo, co mialo byc ale nie wyszlo.. Bardzo fajny IMHO.
fajny dosc "wspominek" o N64, co bylo, co mialo byc ale nie wyszlo.. Bardzo fajny IMHO.
-
- 'wieszcz narodowy'
- Posty: 1231
- Rejestracja: 2006-08-11, 12:06
- Lokalizacja: ║║█│││█│║│││║║│█║
- Kontakt:
Re: N64 vs. PSX
Hmm, a co sprawia ze wlasnie taka opinie o japonczykach sobie wyrobiles? Bo to akurat dosc mocno mija sie z prawda.Axi0maT pisze:Ja bym raczej nazwal to eutanazja... To chyba wynika z toku rozumowania japonczykow - wychodzi cos nowego to wszyscy od razu przesiadaja sie na taki wlasnie sprzet... a stary? Po kilku miesiacach nikt juz nie pamieta co mial przedtem. U nas jest troche inaczej (...)
Po pierwsze, nie kazdy japonczyk to growy fanatyk i zdziwil bys sie ilu zoltych karlow zagniesz swoja wiedza o grach.
Po drugie owszem, jak wszedzie, znajda sie maniakalni gracze, ale ci cenia sobie wszystko, w co zagrac warto. Under Defeat bedace jedna ze stosunkowo swiezych gier na DreamCast wyszlo w kilku wersjach tylko po to, by zarobic na rynku kolekcjonerskim. To samo tyczylo sie Radilgy. Wniosek? Producenci swiadomi sa dla kogo wydaja tytuly jesli platforma jest w tyle w stosunku do ogolnego nurtu.
Po trzecie, choc ciezko to zauwazyc z zewnatrz, Japonia pochwalic sie moze spora iloscia homebrew. Swiat DreamCast nie konczy sie na BoR i calej masie emulatorow [plus kilka pomniejszych tytulow]. Saturn dopiero w ostatnich dwuch latach doczekal sie jakiejs tam sceny poza granicami Japonii. Tam domowej produkcji gry wychodza na te platforme od lat, tylko prawie nikt o nich nie slyszal.
Nielegalne tytuly mozna ustrzelic szperajac w asortymencie malych sklepikow w bocznych uliczkach targowych Shibuya...
Ale zaraz... Temat byl chyba o Nintendo 64 i PlayStation. Ups.