Flashcardy dla N64 i SNES'a

[vha]

Przegladalem sobie dzisiaj forum NeoFlash'a, znanego producenta flashcardow dla GBA i NDS, i znalazlem dwa podfora na temat projektow ktore maja na celu stworzenie flashcardow (chyba jestem slepy skoro tego wczesniej niezauwazylem x_X) dla tych klasycznych konsol od Nin.

Dr.neo mowi ze juz za kila miesiecy obydwa produkty ujrza swiatlo dzienne.
N64: http://www.neoflash.com/forum/index.php/board,63.0.html
SNES: http://www.neoflash.com/forum/index.php/board,60.0.html

Neoflash ma juz na koncie flashe dla GBA, NDS, PC-Engine, MK3/MD5/32X, a juz przymierzaja sie do nowego projektu.

[froger3]

Na co komu flash cardy? No chyba ze rynek fanowski na N64 i SNES'a byl tak dzuzy, albo zainteresowanie grami nie przetlumaczonymi na angielski tak ogromne.

[Axi0maT]

No nie.... w koncu ktos pomyslal... szkoda tylko ze 10 lat za pozno
Froger... a w taka Zelde po polsku bys nie chcial zagrac? Ja np. chetnie bym sobie popykal w Sin&Punishment po angielsku zamiast jakies krzaki ogladac :/
Poza tym, jest to w koncu to czego tak naprawde oczekiwalem - zamiast sprawdzac rom na emulatorze w koncu moznaby wrzucic gierke na takiego Flash'a i pograc na konsolce (emulator nigdy nie bedzie 100% kompatybilny, przez co wiele gierek wiele traci - wygladaja o wiele gorzej niz na konsoli)
Cena tez jest... srednia... 100$ to jednak niemalo kasy... chyba wolalbym zainwestowac w Doctor V64 (fakt ze bardzo ciezko go dostac, ale chyba jednak ma wieksze mozliwosci)

[soberpl]

Hmm co do emu np. N64 to jest coraz lepiej ,a co do ceny... ,czy ja wiem ,czy 100 $ to duzo? Linker'y na GBA byly drozsze... Ciekawe co z tego bedzie

[Morden]

Ja np. chetnie bym sobie popykal w Sin&Punishment po angielsku zamiast jakies krzaki ogladac :/

Wszystkie dialogi w grze sa przeciez po angielsku, wiec nie widze wiekszego problemu w zrozumieniu fabuly przez graczy nie znajacych japonskiego.

Dla Nintendo 64 istnieje od dawna kilka rozwiazan dzieki ktorym mozna odpalac to i owo, ale zglebiac tematu nie ma co, bo dostanie tych systemow graniczy z cudem i kosztuje krocie.

[froger3]

Axi0maT: szczerze? nie chcialabym. Nie lubie gier po pl, wole pograc w angielskie odpowiedniki.

Przyznam szczerze ze zaskakuja mnie takie rozwiazania i wogoel sprzety, ale to moze dlatego ze ja bardziej w software sie zapatruje niz hardware:)

[Axi0maT]

Wszystkie dialogi w grze sa przeciez po angielsku, wiec nie widze wiekszego problemu w zrozumieniu fabuly przez graczy nie znajacych japonskiego.

Wiem ze dialogi sa po angielsku, ale napisy sa w jezyku krzaczkowym... ja bym wolal np zaby bylo odwrotnie, a najlepiej zeby i dialogi i tekst byl po angielsku!

Dla Nintendo 64 istnieje od dawna kilka rozwiazan dzieki ktorym mozna odpalac to i owo, ale zglebiac tematu nie ma co, bo dostanie tych systemow graniczy z cudem i kosztuje krocie.

Faktycznie te urzadzenia sa dosc drogie i ciezko je dostac, ale nie zmienia to faktu ze jest to do zdobycia... pamietam ze swego czasu pojawil sie na allgro oryginalny zestaw developerski dla N64 za 3000PLN... piekny... nie zniszczony... ale cena nie do przyjecia. Jak taka kwote wytrzasnac na zawolanie? Zreszta ten zestaw po 2-3 dniach zniknal (chyba sprzedajacy sie z kims dogadal) - w takim czasie nawet kredytu nie zalatwisz (chyba ze w Providencie)
A wracajac do tematu, to jesli bedzie rzeczywiscie tak jak napisali ci kolesie z NeoFlash'a ze moznaby ladowac gierki na carta do 1GB to bedzie to niesamowita wygoda i komfort... mozna by sie na to skusic... tym bardziej ze laczenie jest przez USB i przegrywanie byloby w dosc szybkie (nie to co w przypadku Doctor V64 -> nagrywanie gier na plyty CD a potem wgrywanie ich do pamieci Doctork'a.)

[Morden]

Sam posiadam dwie wersje Doctor'a i najwiekszym problemem nie jest tu nosnik, lecz koniecznosc patchowania niektorych produkcji. Z pojawieniem sie tych zabawek, pare firm bojac sie zapewne rozpowszechnienia metody tworzenia backupow, dopisalo kilka linijek kodu utrudniajac bezposredni transfer. To oczywiscie nie przeszkadza w odpalaniu produkcji scenowych.

[Axi0maT]

Sam posiadam dwie wersje Doctor'a

Moze chcialbys sie pozbyc jednej? Chetnie zakupie to cudenko - jeszcze nie mam w swojej kolekcji

[Morden]

Niestety nie sa na sprzedaz. Rzadko kiedy pozbywam sie czegos bardziej kolekcjonerskiego a ostatnimi rzeczami ktore sprzedalem byla zafoliowana sciezka z Radiant Silvergun i japonski VF2 na Sat'a. A to bylo jakies dwa lata temu i nie byly to plytki super rzadkie.

Poza tym, zakladajac ze sprzedawal bym jeden z modeli, cena nie roznila by sie od tych, ktore widzisz na aukcjach. Sam dalem za ten zlom dosc sporo.

[Axi0maT]

Zlom nie zlom... wazne ze dziala. Te doctor'ki pojawiaja sie na ebay'u dosc rzadko... a na allegro to jeszcze nigdy nie widzialem. Dlatego troche sie napalilem... ale jak nie chcesz sprzedac to trudno, widac przyjdzie mi to sprowadzac gdzies zza granicu

[Morden]

To rzeczy ktorych raczej nie pozbywa sie bedac kolekcjonerem. Jak pisalem wczesniej, sa to dwa rozne modele, i zalezy mi miedzy innymi na oferowanych przez nie funkcjach. Zreszta mnie samemu one z nieba nie spadly. Pierwszego kupilem za sume, ktorej wole nie wymieniac, bo sam sie jej boje [a bylo to dosc dawno temu, gdy te wynalazki ledwie wychylily glowy z chinskich fabryk], a drugiego zdobylem poprzez aukcje.

eBay to twoj przyjaciel. Do cierpliwych swiat nalezy.

[siudym]

Kiedys mialem okazje kupic Dr.64 jr. 256mbit za 300zl, niestety brakowalo kasy. Co do snes'a, to sprawa jest duzo tansza, sam posiadam Game Doctora SF6 wersje 128Mbit, przeliczajac na kase kosztowala mnie moze ze 100zl.

[Axi0maT]

Wow... sol bjutiful..... Za 300 PLN to sam bym doktorka do N64 sobie sprawil... tylko okazji brak!

[mog123]

za te 100 zl to sam bym lyknal tego game doctorka ;o